byl to oboz dla furrasow. bylam jakims zjebanym lisem. jadlam sobie owocki przy barku i stwierdzilam ze pojde na spacer zeszlam z takiego dziwnego fotela i wzielam pomaranczke i myslalam jak zostac syrena i poszlam do jakiegos ladnego miejsca gdzie byla woda i jak do niej wejdziesz stajesz sie syrenka no to ja se weszlam do tej wody i zaczelam plywac nagle zauwazyl mnie jakis furras jakis niebieski wilk
- naucze cie lowic ryby mala - powiedzial niebieski wilk i pomogl mi wstac
- ok - wstalam i poszlisny do takiej altany magicznej i mnie przytulil i dal mi wedke a ja se lowilam ryby
- lubie z tb lowic ryby
- ja z tb twz - powiezialam. nagle zjawila sie moja psiapsiulka ktora zniszczyla romantyczny moment i bede musiala czekac na kolejny romantiko moment w snie bo realnie zaden boy mnie nie przytuli. i powiedziala ze mam z nia isc no to poszlam se z nia ipowiedzialam mu dwa slowa - kocha m cie - a on zrobil mine jakby dochodzil(zdziwienie 😲) i ooszlam dalej I ona mnie zaprowadzila do chaty furrasow i poszlismy na balkon. ogloszono wojne furry vs ludzie.... my furrasy sie rzucilismy na tych ludziow i wygralismy. poszlam wiec pozniej do jakiegos domu i moja mama grala w minecrafta.
-hej mamo _- przywitalam sie
- hej zabilam kripera - i poszlam do babci ktora okazala sie byc ta taka syrenka z h2o klijo taka z brazowymi wlosami
- hej spodziewam sie dziecka wnuczus
- cooooooooooooooo - zdziwilam sie I sie odwrocilam i zobaczylam ze goni mnie sid z epoki lodowcowej i zaczelam uciekac i przy tym wolalalm sex seks seks i sie obudzilam.
KONIEC