Po mojej kąpieli z Aloisem poszliśmy do wyrka nadzy 😏😏 przykrylismy się i poszliśmy spać
~Time szkip ~
Obudziłam się około godziny 6 wstałam i ubrałam na siebie bieliznę i koszule Aloisa która była na mnie za duża i sięgała mi do kolan wyszłam po cichu z pokoju i pobiegłam niczym Naruto do kuchni wzięłam pierwszą zjadliwą rzecz i sobie zjadłam zrobiłam sobie herbatę wypiłam umyłam kubek i postanowiłam wrócić do pokoju zastałam Aloisa który robił coś ręką pod kołdrą i miał zamknięte oczy i jęczał cicho moje imię podeszłam po cichu i odkryłam go
-widzę że ci nie wystarczam-powiedziałam obrażonym głosem a on lekko przestraszony odpowiedział mi
-Skarbie pomożesz..? - popatrzyłam na jego członka w sumie nie umiałam się oprzeć
-A co będę z tego mieć? - podrocze się z nim trochę
-Kolejne wspaniałe przeżycie że mną -
-Dobra mi to pasuje - weszłam na łóżko i usadowiłam się pomiędzy jego nogami i wzięłam jego członka do ręki i zaczynam poruszać nią powoli
-Skarbie szybciej... - tak jak powiedział zaczęłam poruszać szybciej po pewnym czasie wzięłam go do buzi a on uroczo jęknoł zaczęłam poruszać głową on jęczał co było dla mnie mega urocze po chwili powiedział
-Skarbie zaraz dojdę... - tak jak powiedział doszedł w mojej buzi przełknełam grzecznie ciecz i wyjełam jego członka on w tym czasie starał się unormować oddech gdy już to zrobił popatrzył na mnie z pragnieniem usiadł i zaczął mnie rozbierać zdjął szybko koszule i bieliznę położył mnie i wszedł szybko i zaczął się poruszać jęczała w niebo głosy po pewnym czasie doszłam i on też nawet nie zauważyliśmy gdy jego lokajl patrzał na nas w drzwach
______________________________________________
Kolejna część już o 17