Poznam Cię 2

15.

Obudziłam się właśnie bo wczoraj opowiedziałam wszystko Selenie i jeszcze bardziej się rozpłakałam. Coś od środka mnie pożera przez tego idiotę.

Nagle do pokoju właśnie ON wszedł wściekła wstałam z łóżka w piżamie i niepoukładanych włosach, a on na mój widok się uśmiechnął.

- Wyjdź - Zarządziłam

On dalej stał dumny z siebie i mierzył mnie wzrokiem. Chwyciłam za krzesło, które stało obok mnie i rzuciłam w niego.

- Kurwa - Syknął z bólu - Czemu?

- Taka zabawa jak kiedyś pamiętasz? - Spytałam rozbawiona patrząc na niego

Odstawił krzesło na bok i podszedł do mnie.

- Odejdź - Powiedziałam oschłym tonem

On najwidoczniej się nie przejął tylko zaczął mnie łaskotać, a ja zaczęłam się śmiać.

- O wiele lepiej - Powiedział łaskocząc mnie

Opadłam na łóżko, a on wraz ze mną dalej mnie łaskocząc.

- P-Przestań

- Nie - Odpowiedział z cwanym uśmieszkiem - Dopóki nie zgodzisz się spędzić ze mną tego dnia

- D-Do-Dobra - Odpowiedziałam roześmiana

W końcu skończył i siedział dumny z siebie, a ja leżałam wykończona.

- Nawet nie spytałeś tylko odrazu mnie łaskotałeś - Powiedziałam oschle

- A zgodziłabyś się?

- Punkt dla Ciebie - Przewróciłam oczami

On położył się obok mnie i dalej był roześmiany.

- Co się tak cieszysz? - Spytałam

- Bo Ci na mnie zależy

- Co? Skąd taki pomysł? - Udałam zdziwioną

- Selena mi powiedziała żebym załagodził sytuację bo jeszcze wyjedziesz

- Zabiję ją - Powiedziałam pod nosem

- To co chcesz robić? - Zapytał

- Obejrzymy netflixa i spieprzasz pasuję?

- Może chociaż uda mi się przekonać Ciebie do drugiej szansy - Wzruszył ramionami i wziął mojego laptopa

Szybko zabrałam od niego laptopa.

- Mój laptop - Wzruszyła ramionami i wlepiłam wzrok w ekran

- Okej, okej

- Poza tym nie przekonasz mnie do siebie

Nagle usłyszałam, że coś robi i spojrzałam w jego stronę, a on wyjął wino i dwa kieliszki.