26.

2.2K 39 2
                                    


Miesiąc później...

Nie wychodziłam z domu, ignorowałam Isaaca, a ten codziennie stał pod domem Seleny.

Nie wiem na co on sobie robił nadzieję ja już skończyłam z nim rozdział.

Siedziałam sobie samotnie w kawiarni popijając kawę bo potrzebowałam chwili dla siebie, aby odsapnąć.

Thomas więcej się do mnie nie odezwał i się cieszę. Nie chciałam bym jeszcze raz się na niego natknąć.

Powinnam to zgłosić, ale nie chcę robić z tego jakiegoś dramatu. Stało się, trudno! Trzeba po prostu iść do przodu.

Nagle usłyszałam szurnięcie krzesła i spojrzałam przed siebie na siedzącego Isaaca.

- Co chcesz? - Powiedziałam obojętnie

- Porozmawiać - Widziałam, że się denerwował - Proszę uwierz mi! Judy to zaplanowała ona chciała nas skłócić i jej się udało, a do tego zostałaś pobita - Przejechał dłonią po moim policzku, który ładnie się zagoił

Odtrąciłam jego rękę i spojrzałam na niego wściekle.

- Nina to nie liceum żeby zachowywać się jak kiedyś

Zaśmiałam się na jego słowa. Racja to nie liceum, a dalej nie potrafi być wierny.

- A Ty dalej nie dorosłeś do związki - Odparłam

- Nie byliśmy w związku - Zmarszczył brwi

- Nieważne - Machnęłam ręką - Chcesz coś konkretnego?

- Żebyś mi zaufała

Zaśmiałam się nerwowo i dotknęłam ręką kawy żeby zobaczyć czy jest letnia. Na moje szczęście była więc oblałam kawą Isaaca i wściekła chwyciłam a torebkę i zaczęłam kierować się do wyjścia. Wiedziałam, że biegnie za mną, ale miałam to gdzieś. Otworzyłam drzwi w celu wyjścia, ale odrazu się zatrzymałam.

- Mamo? - Powiedziałam z niedowierzeniem

Poznam Cię 2 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz