tl;dr będzie kontynuacja
Witajcie, kochani.
Jako że ostatnio mam coraz więcej zapytań, czy to w komentarzach pod ostatnim rozdziałem, czy w wiadomościach prywatnych, postanowiłam wam z lekka nakreślić sytuację i odpowiedzieć raz a porządnie, czy będzie kontynuacja tej książki.
Na początek: książkę tę opublikowałam w maju 2018 roku. I wtedy też mniej więcej zaszłam w ciążę. Szczerze uważam, że z powodu szalejących hormonów musiałam zrobić sobie przerwę na wattpadzie. Pisanie mnie nudziło, było strasznie męczące, potrafiam przez kilka godzin napisać 2-3 zdania, o ile w ogóle się do tego zmusiłam. Tym sposobem ostatni rozdział został opublikowany w lipcu 2018 roku i od tamtej pory nic nie ma.
Chwila obecna: poród był w lutym. Pod koniec maja wróciłam na wattpad, a w czerwcu zaczęłam pisać. Miałam wtedy rozpoczęte trzy książki: "Cierpienie", "Jaeger vs Kirschtein" i właśnie "Obietnicę". Postanowiłam całkowicie zmienić swoje podejście do tych prac i chciałam je całkiem skończyć, ale po kolei, a nie przeskakując z jednej książki na drugą. Pierwszy wybór padł na "Cierpienie" (nie polecam nikomu, naprawdę). Po zakończeniu tej książki wzięłam się za "Jaeger vs Kirschtein" (texting + nastoletnie życie szkolne, główny ship to Jean x Eren, ale znajdą się też inne, ogólnie miszmasz). Początkowo planowałam pisać dalej "Obietnicę" po całkowitym zakończeniu "Jaeger vs Kirschtein", jednak w jvk raczej nie jestem nawet w połowie. Mimo to, tak wygląda pierwotny plan.
Trochę o mnie: wszyscy, którzy mnie znają na wattpadzie trochę dłużej wiedzą, że mam problem z systematycznym pisaniem książek. Bardzo często w trakcie pisania jednej zaczynam kolejną, a ta pierwsza chcąc nie chcąc ucieka w zapomnienie. Dlatego też boję się napisać cokolwiek do "Obietnicy", aby nie pozbawić się chęci na "Jaeger vs Kirschtein".
Plany: zamierzam skończyć "Obietnicę". Nie wiem tylko, czy najpierw skończę "Jaeger vs Kirschtein", czy może jednak zacznę pisać te książki na zmianę. Tak czy inaczej nie spodziewajcie się rozdziału zbyt szybko. Jeśli już w ciągu kolejnych dwóch tygodni jakiś się pojawi, to możliwe, że kolejny będzie dopiero w połowie 2020 roku.
Mam pomysł na jeden rozdział, a właściwie na jedną sytuację. Może wymyślę do tego jakąś otoczkę i opublikuję w najbliższym czasie. (Albo w przyszłym roku, kto wie.)
Dziękuję ci bardzo za przeczytanie tego nudnego bełkotu. Mam nadzieję, że wszystko wyjaśniłam. W razie pytań napisz komentarz albo wiadomość prywatną. Nie gryzę!
Miłego dnia/poranka/popołudnia/wieczoru/nocy. ♡
Na koniec krótki mem. PorucznikPuszek kc
CZYTASZ
Obietnica ✓ | riren/eremika
Mystery / Thriller„- Sam w sobie wszystkim i końcem wszystkiego - szepnął, unosząc swój pusty wzrok na trumnę. Jednak od razu tego pożałował i ponownie wbił go w ziemię. - Makbet? - zapytałem retorycznie. - Wszak aniołowie jaśnieć nie przestają,/Choć najjaśniejszy z...