Włamikkk heheheh

18 4 1
                                    

No więc, nie jestem autorem tej książki, ale napiszę tu coś bo mogę :3

*Gramy w butelkę*
Wypada na Marcina. Oliwia daję mu za wyzwanie pocałować osobę po prawej stronie (AUTORA TEJ KSIĄŻKI hihihi). No więc autor nie chciał i uciekał Marcinowi. Ganiali się tak po całym domu, a wszyscy mieliśmy z nich bekę. Jakby tego było mało większość ludzi było schlanych w cztery dupy. No i Marcin goniąc autora krzyczał
" Miłości moja daj buzi noooo ". Marcinowi udało się dać buziaczka (w policzek heheh) autorowi. No i tak to się skończyło.

XD
No musiałam tak jak on napisać ok

Życie pewnego chłopcaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz