*Time Skip: Po szkole*
Wyszłam ze szkoły razem z Lance'm i pokierowaliśmy się do bramy szkoły, która rozdzielała nas w drodze do domu
-Jejuśku... w końcu koniec udręki-powiedziałam szczęśliwa
-Ale i koniec widzenia się ze sobą...-stwierdził wyraźnie smutny chłopak
-oj tam, chłopie, widzimy się jutro-puściłam mu oczko
-ale ja nie chce czekać cały dzień... Chodź do tej restauracji dziś, nawet teraz, ja stawiam-powiedział od razu
-Aaa jak ty stawiasz to spoko-zaśmiałam się
Pojechaliśmy z chłopakiem do restauracji... no dobra za dużo powiedziane, pojechaliśmy po prostu do pizzeri
-Romantyczne to to nie będzie mój drogi-zaśmiałam się kiedy otwierał mi drzwi
-Ale będzie pysznie-chłopak posłał mi uśmiech szeroki i wszedł od razu po tym kiedy ja weszłam do budynku. Uderzył we mnie zapach pizzy na co się uśmiechnęłam, przyznam szczerze nie jadam tego dania za często. Zajęłam z chłopakiem miejsce przy stoliku i zamówiłam z nim Pizze Salami, zaczęłam się rozglądać po sali w której się znajdowaliśmy
No tak, typowa salka dla dzieci, podłoga w szachownice, dużo stołów z talerzykami i czapeczkami urodzinowymi dodatkowo ściana pełna w kartkach z rysunkami no...
i scena. Ale nie spodziewałam się tego co na niej stoi-Lance... od kiedy w tej pizzeri są te roboty?-wskazałam na roboty które zabawiały dzieci-pamiętam że kiedyś tu byli normalni ludzie, którzy bawili się z dziećmi-chłopak spojrzał to na mnie to na scenę
-Nie wiesz? Sprzedali przecież biznes ostatnio i pojawił się nowy szef pizzeri który wprowadził tu te roboty-powiedział spokojnie chłopak, a ja znów spojrzałam na roboty
-Nie uważasz że są trochę straszne jak na takie dzieci?...-zapytałam cicho a on tylko wzruszył ramionami. Szlag te roboty coś mi przypominały... sama nie wiem co ale zdaje mi się, że je kiedyś widziałam. Pokręciłam lekko głową i wróciłam do rozmowy z Lance'm, po jakimś czasie przynieśli nam pizze. Zaczęłam się nią zajadać razem z chłopakiem i gadaliśmy sobie spokojnie, w pewnym momencie poczułam na sobie czyjś wzrok kiedy zaczęłam się obracać i szukać obiektu który mnie obserwuje zorientowałam się, że to były animatrony, ich gałki oczne były skierowane w moją stronę, a w korytarzu zobaczyłam postać wskazującą na mnie palcem! Postać była wysoka i szara, miała białe świecące oczy, z których leciały łzy
-Lance co to...-odwróciłam się na chwile do chłopaka
-Hm? O co chodzi Kasia?-wyglądał na lekko zaniepokojonego
-no to, tam w korytarzu-odwróciłam się znów do korytarza, ale jej tam nie było, chłopak w tym momencie nie wiedział o co mi chodzi
- Co tam w korytarzu?-podniósł jedną brew
-Tam ktoś stał i wskazywał na mnie palcem-przeszedł mnie dreszcz i poczułam dotkliwy chłód
-Może ci się zdawało? Wiesz mało spałaś w nocy i może to przemęczenie-przetarłam oczy niezbyt przekonana
-Może... nie wiem...
-Wracajmy więc, prześpisz się w domu-powiedział po czym wstał i poszedł zapłacić. Zaraz po tym wrócił do mnie i odprowadził aż do domu mimo, że będzie miał dwa razy dłużej wracać do siebie
-Dzięki-posłałam mu lekki uśmiech
-nie ma sprawy, czego nie robi się dla przyjaciół?-powiedział chłopak i mnie mocno przytulił ale po chwili mnie puścił-to ten... będę się zbierać, cześć Kasia!-Lance się odwrócił i poszedł a ja weszłam do swojego domu, odrobiłam szybko lekcje z dziś i coś zjadłam
-mam dość.. jestem w cholerę zmęczona...-przetarłam oczy. Poszłam się umyć a kiedy wyszłam z łazienki okazało się że ten sam złoty miś co był w moim plecaku jest teraz na moim łóżku
-co z tobą jest nie tak?-wzięłam go do ręki, wydawało mi się że spoglądamy sobie wprost w oczy. Westchnęłam i położyłam się na łóżku a go położyłam na szafce obok, ostatni raz spojrzałam na niego i zamknęłam oczy po czym oddałam się w objęcia morfeusza
??? Pw.
Ona nie może... Musi żyć...
----------------------------------------------------------
Witam was? Jak tam w szkole mija? mi okropnie bo toczę III Wojnę Światową z wychowawczynią i nawet jak się uczę to dwóje i tróje lecą a chemia to same pały, nie zdam
Podoba się rozdzialik? Zostaw komentarz i gwiazdkę! Chętnie poczytam wasze zdanie na temat książki :)))
-Polaczek-
CZYTASZ
Behind The Mirror~Część 2~|FNaF|
FanfictionCo przyniosą dalsze losy Kasi? Czy znajdzie prawdę? Czy wszystko może było kłamstwem? Przekonacie się czytając druga część "Behind The Mirror"