Droga Alice,
Kolejny tydzień minął bez ciepła twojego ciała ,bez twojego uśmiechu, bez twojego głosu. Czuje się jak dziecko ,któremu ktoś zabrał jedyną wartościową rzecz jaką miało. Jak posąg ,któremu ktoś wyżłobił całe wnętrze.
Dlaczego mnie zostawiłaś ? –samego. Bez ciebie przecież nie ma i mnie. Wszystko co przysięgaliśmy przed Bogiem rzucone zostało w najciemniejszy kąt.
Miłość ?- kochałem. Wierność? –trwałem.
Słowami nie da się wyrazić jak bardzo kochałem, jak bardzo pragnąłem <ciebie> Słowami wyrazić się nie da jak bardzo teraz cierpię.
Kochający Mąż
