Dla tych wszystkich, którzy domagają się kontynuacji.
To chyba dobra wiadomość, na chwilę obecną, bo właśnie zabrałam się za pisanie odcinka, który zaczęty leży i czeka od niepamiętnych czasów. Od początku roku chyba, o ile sie nie mylę.
Ciężko to pójdzie, publikowanie tego do końca, z jednego powodu, o którym już komuś pisałam w wiadomościach na poczcie tutaj. Obecnie pracuję nad czymś, co pochłania praktycznie całą moją uwagę i chęci, a co ważniejsze, czas. Na Jacksona jeśli w ogóle to zostanie tego wszystkiego bardzo nie wiele. W tej właśnie chwili piszę ten kolejny odcinek i jeśli dobrze będzie to ukaże się dzisiaj, jeśli nie to, może jutro. A kolejny? Proszę mnie o to naprawdę nie pytać, bo nie mam zielonego pojęcia, ja to dalej pójdzie.
Na razie to by było na tyle.
Do zobaczenia (mam nadzieję).
CZYTASZ
I have fallen, I will rise - Resurrection.
FanficOd śmierci Króla Popu minęło 20 lat. Donata Leszczyńska ułożyła sobie życie u boku swojego byłego, przez którego wcześniej wyjechała do Stanów. Ma też syna, dziewiętnastoletniego Mateusza, który jednak nie jest dzieckiem jej obecnego męża. Niesamowi...