*Marek*
Była pierwsza w nocy a my dopiero dojeżdżaliśmy do Szczecina.
Czemu tak?
Oczywiście, że "najlepszy" kierowca Olejnik zgubił drogę dwa razy. Nie dość, że z Szczecina zamiast w dwie godziny dojechaliśmy do Poznania w kurwa cztery. A wracając pojechał na Warszawę.
W połowie drogi dopiero się zorientował.
Więc zamiast być w domu o 21 będziemy kurwa o pierwszej. Bo Tomeczek się zaparł, że po co mu nawigacja. On sobie sam świetnie poradzi.
Faktycznie świetnie.
Wysadzili mnie pod domem. Pożegnałem się z Kubańczykiem bo na Olejnika byłem wkurwiony.
Chciałem dzwonić bo sądziłem, że Łukasz zamknął drzwi. Były otwarte. Zdziwiło mnie to, bo zawsze zamykał.
Po cichu wszedłem do domu zamykając za sobą drzwi.
- Łukasz? - poprawiłem ramiączko od plecaka i szedłem głębiej w dom.
W salonie świeciło się światło a na kanapie siedział brunet.
- Łuki? - chłopak odwrócił się w moją stronę i lekko się uśmiechnął.
- Cześć.
- Co ty tutaj robisz? - odłożyłem plecak i przysiadłem się do chłopaka.
- Nie mogę usnąć.
Cały się trząsł.
- Co jest?
- To nic. Wyrzuciłem wszystkie paczki fajek do kosza na dworze. Inaczej bym zapalił. Nie mówiłem ci, alee - przez chwilę się zawahał - od kilku dni pluje krwią.
- Czemu nie mówiłeś? - byłem cały czas zły a tym Łukasz mnie tylko bardziej zdenerwował
Ale patrząc na to jaki jest teraz bezradny to złość mi przechodziła sama.
- Nie chciałem Ci dokładać problemów.
- Ty idioto mów mi jak coś jest nie tak. Pomogę Ci.
- Idź spać pewnie jesteś zmęczony po podróży.
- A ty co?
- Będę tu siedział puki nie zacznę być śpiący.
- Pójdź do łóżka a ja z tobą będę siedział puki nie uśniesz.
- Marek proszę cię jestem dorosły.
- Czasem w to wątpię. No już nie zamierzam czekać. Zamknę drzwi i idę do ciebie.
- Jak chcesz - powiedział i skierował w kierunku piętra.
Zamknąłem drzwi, zaniosłem plecak do pokoju i poszedłem się przebrać w piżamę.
I tak Łukasz pozbierał te ubrania.
Założyłem za dużą koszulkę i zdjąłem spodnie.
CZYTASZ
Blade usta {kxk} *ZAWIESZONE*
FanfictionKxK Ship uwielbiany przez ogromną liczbę fanek. Można na tym zbić nie miały zysk, robienie z siebie gejów ku uciesze fanów brzmi ciekawie. Tak też postanowili zrobić Marek i Kamerzysta, udawać parę. Miał być to zwykły projekt, poza kamerami byli zwy...