^7^

105 4 8
                                    

Wiem że długo mnie nie było, ale wracam ze zdwojoną siłą i mam nadzieje ze rozdziały będą już się pojawiały regularnie ☺️

Pov. Leo
Otworzyłem oczy, jedyne co zobaczyłem to światło księżyca wpadające przez okno. Spojrzałem na ledowy zegarek na półce nocnej Charliego 3:13 nie chce mi się już spać - stwierdziłem. Wstałem z łóżka, Charliego nie było ze mną w pokoju. Cichym krokiem wyszedłem i skierowałem się w stronę łazienki, spojrzałem w lustro -wyglądam okropnie - szepnąłem. Podkrążone oczy, włosy rozstrzepane, moje ciało przy wzroście 176 nie wiem czy waży nawet 50kg. Delikatnie podsunąłem rękawy bluzy, tak jakbym bał się że coś może mi się stać. Ręce mam całe pocięte, widać niedawno co zaschnięta krew. Zacząłem płakać, cały czas myślę o zachowaniu Carli to było okropne. Z minuty na minutę płacze coraz głośniej, ale nikt nie przychodzi, jestem samotny. Biorę do ręki telefon, widzę kilka wiadomości wyśmiewających mnie klikam w jedno z nich, ukazuje mi się film. Biorę głęboki oddech, a następnie zaczynam go oglądać. Nie mogę w to uwierzyć! - krzyknąłem, ona to wszystko nagrała -Carla to wszystko nagrała! - powtórzyłem tym razem nie w myślach. Rzuciłem telefon w kont łazienki i wybiegłem z niej, szukałem Charliego po całym domu ale nigdzie go nie ma. Nigdy nie płakałem tak bardzo, nie wiem co mam ze sobą zrobić, moja kariera przez ten film jest skończona - ja jestem skończony. Upadłem na podłogę i krzyknąłem przez łzy wpadające do moich ust - Jestem nikim!

Pov. Charlie
Jestem zjebany, to jedyne co chce powiedzieć światu. Dopiero teraz zdaje sobie sprawę że mój żart nie był w odpowiednim momencie, nie po tym co zrobiła mu Carla. Film krąży po internecie, wszystkie bambino do mnie piszą jak czuje się Leo, a ja sam nie wiem. Myśle że okropnie, wszystko zjebałem. Krążę po ulicach miasta po zaliczeniu dwóch barów, sam już nie wiem czy chodzę czy latam, wiem że na pewno muszę przeprosić Leo.

30 min później

Wchodzę do mieszkania prawie zaliczając fikołka na schodach, wypiłem za dużo. Na środku korytarza widzę Leo, leży jak nieżywy powoli podchodzę i siadam obok niego, zaczynam bawić się jego włosami, a on delikatnie otwiera oczy. -Leo muszę ci coś powiedzieć...

Pov. Leo
-Nie to ja Tobie muszę - przerwałem mu łamiącym się głosem - Chyba się w Tobie zakochałem - usta blondyna ułożyły się w prostą kreskę, a oczy miały w sobie totalną pustkę. Poczułem woń alkoholu od niego, -gdzie byłeś? - szybko zmieniłem temat widząc, że Charlie chyba nie odwzajemnia moich uczuć, mam nadzieję że jak wytrzeźwieje nie będzie tego pamiętał. - Sam nie wiem - odpowiedział bez żadnych emocji w głosie, wstał i skierował się w stronę sypialni. Co ja właśnie zrobiłem - powtarzałem sobie w myślach, Charlie na pewno mnie znienawidzi. Na schodach zauważyłem jego telefon, wziąłem go do ręki i odblokowałem. Nigdy nie patrzyłem jego zawartości, Charlie ufał mi i wiedział że bym tego nie zrobił, do czasu.

Witam was po 4¿ miesięcznej przerwie haha Jest ktoś kto czekał na kolejna część? ☺️

Zakład o uczucia | Chardre¿Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz