Wstałam rano i warknęłam jak typowy goryl. Poczułam się pewniej gdy usłyszałam warknięcie za oknem. Zobaczyłam Asztona na parapecie, który zlizywał gówno jakiegoś ptaka. Sądząc po jego minie widziałam, że mu smakuje. Musze kiedyś spróbować.
-OMG Ejszyn co ty odpierdalasz na mojim oknie?
-Patrzę jakie dźwięki wydajesz, słucham co robisz i wącham co mówisz.
-Pewnie jesteś zakochany
-Nie po prostu lubię obserwować takie orki jak ty.
Nagle do pokoju wbiła moja stara i zaczeła śpiewać orki z majorki. Niestety drzwi ją wyjebały na korytarz. Stwierdziłam, że muszę się ubrać mimo że byłam naga i kazałam asztonowi wypierdalać, bo wstydziłam się przy nim ubierać.
-Chciałbym zobaczyć jaki rozmiar ubrań nosisz
Zrobiło mi się przykro i poszłam do łazienki i włożyłam głowę w kibel. Po chwili poczułam coś na głowie. Okazało się, że to było dupsko asztona.
-Ej sory bo chciałem zrobić kupe.
Jebnełam jego głową o sufit z całą siłą jak sie wyprostowałam. Usłyszałam brzdęk jakby ktoś zajebał kamieniem o garnek.
-No zuaź ze mnie kurwa
![](https://img.wattpad.com/cover/205361938-288-k90600.jpg)
CZYTASZ
Ashton Penetrator [Ashton Irwin-5SOS]
FanfictionByło ciemno Cimno jak nie wiedziała co Była przywiązana do krzesła w tym mrocznym pomieszczeniu -Znam twój sekret! - Wrzasnęła Elizka Nie odezwał się -A może chcesz, żeby wszyscy go poznali? -Nie uciekniesz z mojej nory księżniczko Jego szeptanie d...