Sen

27 6 19
                                    

Co to sen?

Bo chyba zapomniałam już

Nigdy nie śpię

Bo nie ma kiedy

Od rana do wieczora tylko szkoła

Budzę się rano, ledwo oczy otwieram

A tu już do szkoły trzeba iść

Niewyspana od rana na koniec lekcji czekam

A wleką się one godzina po godzinie

Kiedy w końcu do domu wracam, trzeba lekcje odrabiać

Ledwo czasu na jedzenie starcza

A tu jeszcze tyle do roboty

I późno kładę się

Żeby znowu od rana wstać

I tak na okrągło

~

I ostatni z listopada, tak jakoś wcześniej nie opublikowałam w końcu.

Rozmyślania ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz