My Gay Adventures PL (18+)

Wieczór kawalerski (18+)-rozdział 8

_Izuku_

Obudziłem się lecz przy mnie nie było Bakusia. Nagle blondyn wszedł przez drzwi na co się przestraszyłem i podskoczyłem.

-Aż tak źle wyglądam?-zapytał mój kociaczek

-Nie..wręcz przeciwnie-zaprzeczyłem na co bakugo się uśmiechną w ten swój charakterystyczny zboczony sposób

-Ty wyglądasz śliczniej, moja księżniczko-powiedział a ja zrobiłem wściekłą minkę

-N I E M Ó W D O M N I E
K S I Ę Ż N I C Z K O ! ! ! -wściekłem się co zauważył bakugo po czym zacząłem go gonić a on uciekać

Nagle Uraraka wparowała do pokoju ale my i tak nadal się ganialiśmy nie zwracając uwagi na dziweczynę.

-Mrr..już mi się podoba!
Przebieżcie się w kotka i myszkę..prose-poprosiła Uraraka

Zatrzymaliśmy się i popatrzyliśmy na Urę a ona na nas. Nie wiedzieliśmy kiedy weszła wiec odskoczyliśmy, po czym zdaliśmy sobie sprawę o co nas poprosiła.

-Żartuje!-oznajmiła

-Ufff-zsynchronizowaliśmy się wraz z Bakusiem

-Ale moglibyście urządzić wieczór kawalerski.-prawdopodobnie Urę poniosło i zaczęła gadać dziwne i podejrzane rzeczy-Wtedy ja mogłabym przyjść incognito i was obserwować i shipować innych gości. Muahahha-zaśmiała się dziwnie

-Z wieczorem kawalerskim to akurat dobry pomysł ale z tym ostatnim to coś cię poniosło chyba. Heh-oznajmił Katsuki,popatrzył się na mnie abym potwierdził jego zdanie, po chwili kiwnąłem głową ochoczo.

-W końcu trochę alkoholu i relaxu nam nie zaszkodzi-powiedziałem

-I tak wcielę mój plan w życie i nic wam do tego-szepnęła pod nosem z myślą że nikt nie usłyszy.

-Ura ale ty zdajesz sobie sprawę z tego że wieczór kawalerski to nie wieczór panieński i wstęp dziewczynom jest zabroniony..oprócz striptizerek-wytłumaczyłem dając tym samym nadzieje Urze-ale ja i bakuś wolelibyśmy i tak męskie striptizerki-zgasiłem ostatnią szansę Uraraki

-Mehh...-wzdycha z obrażoną minką

-Nie smuć się-Katchan próbował pocieszyć dziewczynę-będziesz mogła pomóc nam w dekoracji sali weselnej

-okiś-Ura podskakiwała ze szczęścia-im bliżej geji tym bliżej do szczęścia-znowu szepnęła myśląc że nie usłyszymy na co się zaśmialiśmy

//TIME SKIP//wieczór kawalerski//

_Bakugo_

W końcu nadszedł wieczór kawalerski. Będąc gejem przynajmniej widziało się co robi partner podczas tego wieczoru.
Szczerze mówiąc jestem zazdrosny o moją księżniczkę. Obydwoje ubraliśmy się elegancko ale na luzie aby móc bawić się całą noc. Ja byłem ubrany w eleganckie choć wygodne buty, czarne spodnie, różowy t-shirt oraz również czarną marynarkę. Mój partner był ubrany oszałamiająco!

Czyli tak samo jak ty xd

Był ubrany w czarne sportowe buty (adidasy),czarny t-shirt, czarny dres, czarną bluzę oraz piękny pozłacany zegarek który zmieniał ten zwykły, nudny, czarny i monotonny strój w coś pięknego.

Przykład:

PS.Tej wieczór kawalerski odbywał się w klubie.

Wyszliśmy wcześniej aby zdążyć na czas. Zaprosiliśmy najbliższych znajomych (Kirishimę, Todorokiego, Lidę oraz Denkiego).

Tak wiem nie było nigdzie o Denkim ale przymknijcie na to oko i wczujcie się w fabułę.

Wezwaliśmy taxi i dojechaliśmy na miejsce.

//PLACE SKIP//klub//

Dotarliśmy i weszliśmy do klubu w którym nie zauważyliśmy jeszcze znajomych twarzy. Lecz po chwili poczułem dotyk na ramieniu i znajomy głos. To Kirishima wraz z Todorokim przyszli jako pierwsi. Rozpoczęliśmy męskie rozmowy i jakieś 5min później pojawili się Denki i Lida. Dołączyli do naszej rozmowy, rozmawialiśmy przede wszystkim o ślubie i o miłości.
Todoroki odłączył się od nas i podszedł do baru, postanowiłem dosiąść się do niego.

-Ja stawiam-odezwałem się i dosiadłem do Todorokiego

-Naprawdę nie trzeba..mam pieniądze-oznajmił

-Domyślam się że je masz, ale to jest wieczór kawalerski chłopie zorganizowany przeze mnie więc ja stawiam.

-No dobrze. A jak wam się układa?-zapytał

-Jak widzisz jesteśmy zaręczeni i raczej nic tego nie zmieni-odpowiedziałem z uśmiechem na twarzy

//TIME SKIP//parę drinków później//

Wszyscy byli już naprawdę mocno nawaleni i zmęczeni lecz i tak tańczyli na parkiecie. Ja i Dekuś  mieliśmy chyba najwiecej procentów za sobą z naszej grupki. Bawiliśmy się do woli do momentu w którym do klubu wszedł pewien mężczyzna. Bardzo przystojny mężczyzna wyglądający na geja. Usiadł obok mnie i wyraźnie zaczął mnie podrywać co bardzo mi się podobało. W trakcie rozmowy w pewnym momencie nawet nie wiem jakim zapytał się czy jestem wolny. Ja nie wiedząc dlaczego odpowiedziałem, tak. Chłopak ponownie spytał się, lecz nie o związek a o seks. Wtedy nie myślałem racjonalnie, złapałem przystojniaka za nadgarstek i zaciągnąłem do kibla. Ściągnąłem mu spodnie co najwyraźniej mu się spodobało bo poklepał mnie po główce i powiedział: Dobry chłopczyk. Zacząłem mu obciągać, odwróciłem się a ten gwałtownie w mnie wszedł co było dosyć nie przyjemne zważywszy na to że mój kwiatuszek robi to bardziej zmysłowo i delikatnie. Moje procenty chyba powoli wyparowywały wiec z każdym pchnięciem w przód coraz bardziej żałowałem tego co robię. Na moje nie szczęście do toalety wszedł właśnie Deku który chciał się trochę odświeżyć. Zauważył nas razem po chwili zdjął obrączkę zaręczynową i rzucił nią we mnie po czym uciekł z klubu. Skończyliśmy uprawiać seks w momencie w którym dekuś wybiegł z łazienki. Zacząłem płakać i nie mogłem pogodzić się z tym co zrobiłem mojemu BYŁEMU NARZECZONEMU? Dlaczego ja jestem taki głupi? Dlaczego ja mam słabą głowę do alkoholu? Dlaczego jestem dziwką? DLACZEGO?! Zabrałem obrączkę i wybiegłem słysząc słowa mężczyzny z którym uprawiałem seks. Mężczyzna ten krzyczał: Dziwka! Prostytutka! Szmata!
Nie bolały mnie słowa tego mężczyzny lecz słowa mojego kochanego Dekusia. Czy ja go straciłem?

_Deku_

Poszedłem do łazienki aby trochę się odświeżyć i otrzeźwieć a ten CHUJ bzyka się z jakimś typem. Czy coś go popierdoliło?! Mieliśmy wyjść za siebie a ten obciąga jakiemuś typowi?! Nie chce go znać! Zdejmuje pierścionek zaręczynowy i wybiegam z klubu.

***********914 słów***********

W końcu jestem punktualna i wstawiam o 16:00 w sobotę!

Cieszę że podoba wam się moje yaoi!

Bayo🍀