Dwa tygodnie po imprezie spotkaliśmy się z dziewczynami. Ostatnio gorzej się czuję. Słabo mi i czego niedobrze. Mam dziwne przeczucie, że to może być ciąża. Robiliśmy to tylko raz wtedy po imprezie jeżeli to prawda to ja nie wiem jak powiem o tym Karolowi. Przecież mamy dopiero 17 lat. No wsumie prawie 18 no bo za miesiąc ma Karol, a ja z 4 miesiące. No, ale on mi mówił, że nie jest na to gotowy. Jak on mnie zostawi? Zanim doszłam pod pałac gdzie miały czekać dziewczyny z Karolem. Poszłam do apteki po test. Równo o 12 doszłam przed pałac kultury. Chodziliśmy po mieście godzinę, a później poszliśmy do kawiarni i znowu na spacer. Zapomniałam o moim zmartwieniu. Tematy były w miarę. Dopóki nie padło pytanie od Karoliny
Karolina: a wy jesteście szczęśliwa parą chcecie mieć w przyszłość jakieś dziecko?
Zrobiło mi się trochę słabo, ale starałam się utrzymać równowagę.
Karol: napewno kiedyś, ale nie teraz
Ja: wiecie co ja już pójdę do domu słabo się czuję
Karol: to pojadę z tobą odprowadzę cię czy coś
Ja: nie zostań z dziewczynami sama wrócę
Pożegnałam się z nimi i wróciłam do domu. Nikogo nie było. Leżała tylko kartka, że pojechali do Torunia na 3 dni. Świetnie jeszcze tego brakowało.
Poszłam do łazienki i zrobiłam test. Wyszedł pozytywny. Z jednej strony się cieszę, a z długiej się boję, że Karol mnie odrzuci, a ja go kocham.
Wiem zadzwonię do mamy ona zawsze mi pomoże w takiej sytuacji.- halo mama możemy pogadać?
- co się stało płakałaś, coś z Karolem?
- nie, ale ja jestem w ciąży znaczy robiłam test i....
- to świetnie nawet nie wiesz jak się cieszę jak wrócimy z tatą to pójdziemy do lekarza i on to potwierdzi, a jak Karol zareagował
- nie powiedziałam mu boje się zresztą dopiero ja się dowiedziałam proszę nie dzwoni do jego mamy
- rozumiem nie będę, ale lepiej żeby wiedział skoro cię kocha, a to widać to zaakceptuje to
- mamo, ale on za miesiąc ma dopiero 18 lat mówił, że nie teraz dziecko tylo kiedyś
- dziecko uspokój dobrze? Bo jeszcze się zachorujesz i co? Zadzwoń do niego niech przyjedzie i pogadajcie dobrze?
- dzięki mamo
- a i tata też się bardzo cieszy zresztą daj ci go
- Nina mega się cieszę że zostanę dziadkiem jeszcze pamiętam jak byłaś mała i mówiłaś, że nie widzisz bachorów, ale jak zobaczyłem jak b opieki jeszcze się siostra karola to wiem, że jesteś bana to gotowa nie przejmuj się
- kocham was papa
Niby mnie pocieszyli, ale nadal bałam się reakcji Karola.