13

347 9 0
                                    

Dwa tygodnie po imprezie spotkaliśmy się z dziewczynami. Ostatnio gorzej się czuję. Słabo mi i czego niedobrze. Mam dziwne przeczucie, że to może być ciąża. Robiliśmy to tylko raz wtedy po imprezie jeżeli to prawda to ja nie wiem jak powiem o tym Karolowi. Przecież mamy dopiero 17 lat. No wsumie prawie 18 no bo za miesiąc ma Karol, a ja z 4 miesiące. No, ale on mi mówił, że nie jest na to gotowy. Jak on mnie zostawi? Zanim doszłam pod pałac gdzie miały czekać dziewczyny z Karolem. Poszłam do apteki po test. Równo o 12 doszłam przed pałac kultury. Chodziliśmy po mieście godzinę, a później poszliśmy do kawiarni i znowu na spacer. Zapomniałam o moim zmartwieniu. Tematy były w miarę. Dopóki nie padło pytanie od Karoliny

Karolina: a wy jesteście szczęśliwa parą chcecie mieć w przyszłość jakieś dziecko?

Zrobiło mi się trochę słabo, ale starałam się utrzymać równowagę.

Karol: napewno kiedyś, ale nie teraz

Ja: wiecie co ja już pójdę do domu słabo się czuję

Karol: to pojadę z tobą odprowadzę cię czy coś

Ja: nie  zostań z dziewczynami sama wrócę

Pożegnałam się z nimi i wróciłam do domu. Nikogo nie było. Leżała tylko kartka, że pojechali do Torunia na 3 dni. Świetnie jeszcze tego brakowało.
Poszłam do łazienki i zrobiłam test. Wyszedł pozytywny. Z jednej strony się cieszę, a z długiej się boję, że Karol mnie odrzuci, a ja go kocham.
Wiem zadzwonię do mamy ona zawsze mi pomoże w takiej sytuacji.

- halo mama możemy pogadać?

- co się stało płakałaś, coś z Karolem?

- nie, ale ja jestem w ciąży znaczy robiłam test i....

- to świetnie nawet nie wiesz jak się cieszę jak wrócimy  z tatą to pójdziemy do lekarza i on to potwierdzi, a jak Karol zareagował

- nie powiedziałam mu boje się zresztą dopiero ja się dowiedziałam proszę nie dzwoni do jego mamy

- rozumiem nie będę, ale lepiej żeby wiedział skoro cię kocha, a to widać to zaakceptuje to

- mamo, ale on za miesiąc ma dopiero 18 lat mówił, że  nie teraz dziecko tylo kiedyś

- dziecko uspokój dobrze? Bo jeszcze się zachorujesz i co? Zadzwoń do niego niech przyjedzie i pogadajcie dobrze?

- dzięki mamo

- a i tata też się bardzo cieszy zresztą daj ci go

- Nina mega się cieszę że zostanę dziadkiem jeszcze pamiętam jak byłaś mała i mówiłaś, że nie widzisz bachorów, ale jak zobaczyłem jak b opieki jeszcze się siostra karola to wiem, że jesteś bana to gotowa nie przejmuj się

- kocham was papa

Niby mnie pocieszyli, ale nadal bałam się reakcji Karola.

LO S/V ER / Karol PieszkoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz