Dźwięku budzika zabrzmiał w moich uszach. Niechętnie otworzyłam zaspane oczy. Chciałabym pospać jeszcze chwilę...
Sięgnęłam po telefon, sprawdzając czy nikt nie wysłał mi żadnej wiadomości. Nikt nic nie wysłał.
Usiadłam i rozejżałam się po pokoju, w którym panował porządek. Mogłam bez problemu stwierdzić gdzie co jest.
Mój plecak, który leżał na krześle przy biurku, był już od wczoraj spakowany. Wstałam i poszłam do łazienki. Powoli. Spojrzałam w lustro.
Moje brązowe włosy były poczochrane, a pod zaspanymi oczami widniały lekkie, fioletowawe worki.
Rozczesałam więc włosy, umyłam zęby i szybko nałożyłam makijaż. Próbowałam ukryć swoje zmęczenie.Po skończeniu porannej rutyn poszłam do kuchni, gdzie moja mama czekała ze śniadaniem. Zawsze mi je robiła, nawet jak o to nie prosiłam.
"Hej" przywitałam się.
"hej, szybko jedź i się przebierz, bo się spóźnisz na autobus." Szybko dała mi znać mama.
Miałam jeszcze pół godziny. Jest jeszcze czas, a ja i tak bardzo rzadko się spóźniam.Dokończyłam moje śniadanie i poszłam się przebrać. Ubrałam jeansy, szarą bluzę i założyłam okulary. Wzięłam plecak z krzesła beż pośpiechu. Rozejżałam się po raz ostatni i udałam się do przedpokoju, ubrać buty i kurtkę. Spojrzałam na zegarek w telefonie. Dziesięć minut do przyjazdu autobusu.
"Do zobaczenia!" Pożegnałam się jeszcze z mamą. Wyszłam z domu i zaczęłam iść w stronę przystanku. Kolejny dzień, kolejne przygody... Jakoś przeżyję.
W między czasie myślałam o szkole i o moich rówieśnikach. Kinga Łukasz, Julka i Szymon.Jeśli chodzi o tego ostatniego, to nie wiem co o nim myśleć. Nie potrafię go rozczytać. Fascynuje mnie...
Wiele naszych znajomych uważa, że pasujemy do siebie.
Zawszę mówię, że to nieprawda. Jednak za każdy razem jak przebywam z brunetem to czuję tak zwane "motyle w brzuchu" i czuję jak moje policzki robią się gorące...
Na samą myśl o tym schowałam twarz w dłonie. Moje myśli są czasem głupie................................................................
Japoerdole. Drugi rewrite. Kurwa.
CZYTASZ
Weganka||Szympin
RomanceCzternastoletnia dziewczyna o imieniu Martyna zakochuje się w swoim przyjacielu, Szymonie, jednak nad dwójką zakochanych ciąży fatum... Morderstwo, zazdrość... Czy Martyna wyzna swoje uczucia Szymonowi? Czy chłopak je odwzajemni?