Uhh.. Moje relacje z Kookiem, są jeszcze gorsze niż przedtem! Gdybym wiedział, że przez ten cholerny pocałunek tak się od siebie oddalimy,to bym się nigdy na to nie zgodził. TnT
*
Leżałem sobie na łóżku i przeglądałem instagrama znajomych,
M. In. LalalaLisy, JennieKim i kilka innych.
Nagle do pokoju zapukał mi Jungkook i powiedział, żebym się sprężal, bo zaraz wychodzimy.*
Jedziemy do szkoły. Nic więcej powiedzieć nie mogę.. Hyh.
Czytam sobie własnie yaoi,jestem w najlepszej części. Mraw xd.Pov.Jungkook
Hmm.. Co on tak tam czyta?
Nosz kurna, kiedy się nad nim nachylam, to zawsze odwraca telefon, skubany...
Mam pomysł!Jungkook oblizał swój palec i celował Taehyungowi w ucho.
Kook nigdy nie pudlowal, miał świetnego cela, i tym razem też trafił.
Przerażony Taehyung od skoczył upuszczając telefon na podłogę samochodu.
Zwinny Kook przechwycił telefon, jeszcze zanim niebiesko włosy zdążył zrozumieć co się dzieje.- Jungkook! Cwelu! Oddawaj telefon!
Jungkook nie reagował, tylko zaczął czytać na głos.
- Ohh.. Jihyo! Ale ty jesteś ciasny! Ah..
Ahh.. Will! Oh.. Szybciej!- Kurwa, kurwa, kurwa!!! Nie czytaj tego! Grzybie cholerny!
Na to JungKook tylko się dźwięcznie zaśmiał i rzucił młodszemu telefon.
- Hahaha, masz. Zaraz wysiadamy, więc chowaj telefon, a szczególnie te hentaie.
- Ugh..
*
Pov. Taehyung
Uhh.. W końcu koniec tych męczarni jakimi są lekcje!
Zastanawia mnie, dlaczego nie było dzisiaj Jimina.
Tym razem to ja na niego czekałem, a zawsze było odwrotnie. Może jest chory?
Nieee... Powiedziałby mi, jako pierwszemu.- Taehyung!
- Hmm..
Rozejrzałem się na wszystkie strony, ale nikogo nie widziałem.
- Kurna, Taehyung! Grzybie! Za drzewem!
- Jimin?
- Nie kurna, święty mikołaj. No jasne, że Jimin!
- Oh.. Dlaczego cię nie było w więź.. Szkole?
- Zaraz się wszystkiego dowiesz, a teraz wsiadaj do samochodu, jedziemy w nasze miejsce.
- Dobra..
Przez całą drogę się nie odzywał.
O ku.. A co jeżeli Hoseok mu powiedział o tym, ze przelizałem się z Kookiem?!
Jeżeli mu powiedział, obiecuje, że gnoja zajebie.
Chciałem sam Jiminowi powiedzieć, a nie żeby się o tym dowiedział od kogoś innego.*
- Jesteś obrzydliwy
- A to niby dlaczego?
- Hah.. Ty się mnie pytasz dlaczego.
Dlatego, że się z Kookiem całowałeś! Po pierwsze. Kazirodztwo jest fuu, a po drugie, dobrze widziałeś, że podoba mi się Kook, a tak czy siak się z nim przelizałes!- Jimin.. Posłuchaj
- Nie chcę cię słuchać! Nie chcę cię znać!
Pov. Jimin (kilka godzin temu)
- Ohh.. Cześć Jimin!
- Cześć J-Hope, czego ty taki wesoły?
- No bo, widziałem jeszcze się Tae liże z Kookiem! Kazirodztwo jest mraw, a szczególnie w ich wykonaniu!
No nie zesraj się.
Ale czekaj..
Tae przelizał się z Kookisiem?!
Normalnie płakać zacząłem, ale to nie był szloch, tylko prawdziwy płacz!- Ooo... Chim Chim, nie płacz! To było tylko wyzwanie od Jina, wiesz jak to jest pod wpływem towarzystwa.
- Tak wiem, ale.. TaeTae dobrze wiedział, że Kook mi się podoba! A tak czy siak to zrobił! Nie pomyślał o mnie!
- Nie smuć się
- Dzięki, naprawdę pomogło
-powiedziałem z ironią-- chodź, pójdziemy na pizzę. Może to cię od tego od ciągnie -uśmiechną się-
- Mhm.. Dobra, chodź..
Pov. TaeHyung
Zabije cię J-nadziejo!
Zabiję grzyba!
Rozszarpie.
Zakopie pod mostem, w najrzadziej odwiedzanym miejscu w Seulu.
Będę cię bardziej męczyć niż August.
Wyrwe nogi z dupy i wepchnę ci w ryj.
Wydłubie oczy.
Podobno August D jest chory.
Ja jestem bardziej.Przez rozmyślania jak skończy Hoseok nawet nie zauważyłem kiedy zostałem sam.
Straciłem jedna z najważniejszych dla mnie osób.
Jimina.
Mojego pierwszego i pewnie ostatniego najlepszego przyjaciela.Zrobię wszystko, żeby był z Kookiem.
Nie wybaczę sobie tego, że go straciłem.Nie kontrolowanie po moim policzku zaczęły spływac łzy.
———
Nie do końca mi się podoba ta książka. Za szybko i błędnie się rozwija quq.
CZYTASZ
Brothers|Taekook
RomanceTaehyung ma irytującego brata, JungKooka, którego fetyszem jest kazirodcze porno. Po jakimś czasie Taehyung zakochuje się w swoim bracie. Wszystko było by po między nimi dobrze, gdyby nie zazdrość Jimina o Kooka. Główny: Taekook Poboczne: Jikook, Y...