- Ten który dostanie wszystkie odznaki na koniec dostanie ...... GOFRY!!!!!!!!!!!!!!!!!- wszyscy piszczeli. - Które sami ugotują dzisiaj wieczorem.- Tym razem Melody piszczała. Weszli do namiotu gdzie czekał sczęśliwy Tropiciel który szczekał.- NIE NIE NIE NIE JA NIE UMIEM GOTOWAĆ!!!!!!- krzyczał Robert Melody przytuliła go i powiedziała - zadzwonimy do mamy- mama przez słuchawkę powiedziała -kochanie wyślę ci list z przepisem ok?- -Ok!- wykrzyczały dzieci.-Słoneczka ja i tatuś jesteśmy w hotelu słoneczko czyli niedaleko was- i mama się uśmiechneła- tęsknimy nie nie nie nie nie opuszczaaaaaj!-Powiedział Robert zapłakany- Emilka Katy Robert będzie ok Melody się wami opiekuje - dzieci mruczały pod nosem a Melody się rozłączyła z mamą - musimy już do kuchni robić gofry ok?.-
CZYTASZ
tropiciel
Fantasyoto historia o małym huski którego kupiłam kiedy miałam 8 lat i to moja najlepsza jak dotąd ksiąka ciesze się jak chcecie ją czytać to wiele dla mnie znaczy