6. Początek i koniec

3 0 0
                                    

Następne kilka godzin zmieniło życie Alexis w jeden wielki koszmar. Na początku zaczęło się niewinnie.

Wróciła do domu przed godziną jedenastą rano i pognała do swojego pokoju. Zamknęła się w swoich czterech ścianach i rzuciła na miękkie łóżko. Wiedziała, że czekają ją duże zmiany. Musiała na spokojnie wszystko przemyśleć. Nastolatka podeszła do okna i oddała się refleksjom. Z zadumy wyrwały ją krzyki dochodzące z dołu. Zaczęła schodzić powoli na parter nasłuchując.

-Jack, błagam cię! Jesteśmy za ciebie odpowiedzialni, masz dopiero 17 lat, całe życie przed tobą!- krzyczała Cassandra.

-Nie zmienisz mojej decyzji, matko! Decyzję już podjąłem i jej nie zmienię. Twoje krzyki nic nie zmienią- podniósł głos nastolatek.

Ostatnie co Alexis usłyszała to głośne trzaśnięcie drzwiami. Szybko wbiegła do kuchni i zobaczyła istny chaos. Po całym pomieszczeniu walały się przedmioty i naczynia.

-Co tu się wydarzyło?- zapytała zdezorientowana dziewczyna.

-Kochanie, zostań w domu. My jedziemy za Jackiem- odparła stanowczo Cassandra.

-Skarbie, proszę, uspokój się i ochłoń- poprosił spokojnie Charles.

-Jadę z wami i nie przyjmuję sprzeciwu- bez zastanowienia powiedziała szesnastolatka.

W napiętej atmosferze udali się do samochodu. Alexis usiadła na tyle i patrzyła beznamiętnie w krajobraz za oknem. Jakby z oddali słyszała wrzaski i kłótnie rodziców. Wtem głowę rozdarł jej przeraźliwy krzyk. Natychmiast odwróciła głowę i jedyne, co widziała przed pochłonięciem przez ciemność były światła ciężarówki skierowane wprost na nich.

Ścieżka życiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz