Szare, puste okiennice, na nich stoją kwiaty. Na te tłoczone tu ulice wyrzucają szaty. Poszczępione, nędzne stroje, ozdobione ręką smutku. Starsi ludzie w oczach bledną lecz walczą nadal wciąż do skutku. Siła ważna choć nie zawsze zwalczy wszystko. Nasze życie jak pod maską która przezwycięży lęki. My skazańcy losy tego, nas czekają straszne męki.
YOU ARE READING
Serce poety I ✔️
SpiritualSzklane serca, które rozpadły się na kawałki, niczym porcelana. Szare umysły, w których komorki się rozładowały. Smutne spojrzenia, przekazujące tak wiele słów...