Gdzie on teraz jest ?

19 1 0
                                    

Ocknęłam się...Poczułam straszny ból głowy,otworzyłam oczy ujrzałam wystraszonego Rafała i przejętego Kubę rozejrzałam się po pokoju chcąc zobaczyć Szymona ale go tam nie było za to była płacząca na krześle Emilka. Była cisza po czym usłyszałam dźwięk otwierania się drzwi , ucieszyłam się, byłam pewna ze to Szymon jednak znowu się przeliczyłem to była Klaudia niosąca lód i ścierkę.
-Gdzie Szymon ?- odpowiedziałam z niepokojem.
-ten lamus cię zgwałcił a ty się nim martwisz?!-odpowiedziała wkurwiona Klaudia.
-nie zgwałcił mnie ! -wykrzyczałam im wstając z podłogi.
- wszystko wiemy...-powiedziała zapłakana Emilka.
-nie zgwałcił mnie...Nie zgwałcił mnie...-mówiłam do siebie samej w szeptach po czym dodałam:
-chciałam tego! Okej ?chciałam !
-właśnie widziałem jak bardzo tego chciałaś aż krzyczałaś o pomoc kogokolwiek! - odpowiedział poirytowany Kuba.
Klaudia przyniosła mi kocyk, którym okryłam nagie ,posiniaczone , obolałe ciało.
-te twoje ślady na dłoniach tez pokazują jak bardzo tego chciałaś ? - odpowiedział śmiechem Rafał.
-KOCHAM GO ROZUMIECIE A ON KOCHA MNIE, ON NIGDY BY NIE POZWOLIŁ ŻEBY MI SIĘ COŚ STAŁO! -krzyknęłam w ich stronę, podeszłam zapłakana do biurka na którym leżały moje ubrania, wzięłam je i pobiegłam do łazienki. Słyszałam ich rozmowę...ich wszystkich na temat Szymona ,, On wydawał się naprawdę spoko " ,,niech się leczy " i tak dalej, nie mogłam wytrzymać wybiegłam z domu.

Przyjaźń Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz