Feliks: To kiedy generalnie będziesz, Licia? Przygotowałem mnóstwo wódeczki! ^^
Ivan: Fejla? Od kiedy jesteś taki miły dla mnie?
Feliks: Och, totalnie sorka, to pomyłka. ^^'
Ivan: Narobiłeś mi ochoty i mówisz, że to pomyłka? Jesteśmy Słowianami, więc powinieneś wiedzieć, że nie odpuszczę sobie takiej okazji, gdy wiem, że gdzieś tam siedzisz sam w domu z górą flaszek.
Ivan: Dawaj adres, towarzyszu! ^J^
Cóż, mogłabym wam pisać, że przepraszam i wg, ale szczerze, to po prostu mogę wam współczuć, że trafiliście na autorkę z takim trybem pracy. To i tak niezwykłe, że prawie przez dwa tygodnie pisałam codziennie. ^^
CZYTASZ
RusPol 3 [ZAKOŃCZONE]
RandomTo samo, co w części pierwszej, jednak raczej przede wszystkim talksy, no chyba, że wpadnie mi do głowy coś superowego.