007 || Przez światło księżyca

788 37 0
                                    


maraton 1/3   

Pov Grace


Byłam w drodze do domu Eleny, gdy Damon poszedł zobaczyć Stefana w Grobie. Powiedział mi, że kazał Bonnie rzucić zaklęcie, które uwięziło ją w domu. Zaśmiałam się, kiedy powiedziała mi, że wiedząc, że nie będzie szczęśliwa.



Kiedy dotarłam do domu, po prostu weszłam prosto bez pukania. Kiedy weszłam , zobaczyłam, że Elena była w salonie. Więc podeszłam do niej. Naprawdę powinnaś  zamknąć drzwi. Och, daj spokój. Przynajmniej daj mi dwa punkty za pomysłowość - Mówię z uśmiechem na twarzy, próbując być zabawnym.



-  myślisz, że to jest śmieszne? -  Elena mówi, patrząc na mnie. Wiedziałam, że wcale nie była szczęśliwa, że ​​tu jest. Tak Elena. Uważam, że przezabawnie się staram, aby wielokrotnie ratować ci życie- powiedziałam, rozglądając się po salonie, aby zobaczyć wszystkie rodzinne zdjęcia.



 -  Co Stefan na ten temat mówi? -  Zapytała mnie, spojrzałam na nią. Damon powiedział, że się śmiali -  mówię, przewracając oczami. A co powiedział o tym, że Elijah wciąż żyje? - mówi, siadam obok niej na kanapie, odchylając się do tyłu . Tak, to... Damon mu nie powiedział - mówię, patrząc na nią, wiedząc, że Stefan nie byłby szczęśliwy, że utknął w grobie .



 - Dlaczego nie? - Elena wygląda na złą. Dobrze : on nie może nic na to poradzić; i B  ... to, co właśnie powiedziałam. - mówię, mówiąc jej prawdę. Co się dzieje, kiedy ty, Klaus, on jest twoim ojcem  Grace - zapytała mnie. Nie musiałam myśleć o tym, że od razu znałam swoją odpowiedź: Może on jest moim ojcem z krwi, ale moją rodziną zawsze będą Stefan i Damon, zajęłam się Originals, chcę je tylko zabić - powiedziałam jej , tylko spojrzała na mnie rozumiejąc.



Później wróciłam do domu Gilberta po tym, jak opuściłam Jeremy'ego w domu jego przyjaciół. Po powrocie weszłam prosto do domu i podeszłam do pokoju Eleny. Kiedy otworzyłam drzwi, zobaczyłam Elenę siedzącą na łóżku z Elijah stojącym obok niej. Oboje spojrzeli na mnie.



 - Co zrobiłaś Elena -  mówię zamykając za sobą drzwi. Wybacz  za  wtargnięcie. Mam na myśli, że twoja rodzina nie szkodzi. - powiedział Eliasz, patrząc na mnie. Posłałam mu nieszczęśliwy uśmiech. Dlaczego zabiłeś te wampiry, kiedy próbowały mnie zabrać? - zapytała Elena.



-   Ponieważ nie chciałam, żebyś została wzięta. Klaus jest najbardziej przerażonym i nienawidzonym z  pierwotnych , ale ci, którzy się go boją, desperacko oczekują jego aprobaty. Jeśli wyjdzie wiadomość, że doppelgänger istnieje, pojawi się szereg wampirów, które chętnie cię do niego zabiorą, a ja nie mogę tego mieć  - Gdy tylko powiedział, że spojrzałam na niego zszokowana , nie chciał, aby Klaus złamał klątwę.



Czy to nie jest dokładnie to, co próbujesz zrobić? - powiedziałam mu, mówiąc głośno. Powiedzmy tylko, że moim celem nie jest przełamanie klątwy - odpowiada mi. Nie mogłam już być w tym pokoju, więc wyszłam i zeszłam po schodach. Nadal czułam, że słucham tego, co mówią. 



 -  Więc jaki jest twój cel?


 -  Obsesja Klausa sprawiła, że ​​stał się paranoikiem. On jest samotnikiem. Ufa tylko tym z jego najbliższego kręgu.


- jak ty ?


- nigdy więcej 


- Nie wiesz, gdzie on jest, prawda? Więc próbujesz mnie wykorzystać, żeby go wyciągnąć.


-  Cóż, aby to zrobić, musisz pozostać na miejscu i przestać próbować zginąć.


 - Skąd mam wiedzieć, że mówisz prawdę?


 - Gdybym nie był prawdomówny, cała twoja rodzina byłaby martwa i zabrałbym cię teraz do Klausa. Zamiast tego jestem tutaj i jestem gotów zaoferować ci ofertę. 


 - Jaki rodzaj umowy ?


- Nic nie robić. Nie róbcie nic, żyjcie życiem, przestańcie walczyć, a potem, gdy nadejdzie właściwy czas, razem z Nim wyciągniemy Klausa i upewnię się, że twoi przyjaciele pozostaną nietknięci. 


-I co wtedy


- Zabiję go 


- właśnie tak


 - Właśnie tak. Jestem człowiekiem  uczciwym , Elena. Zawieram umowę, zachowuję umowę


- Jak będziesz w stanie zapewnić wszystkim bezpieczeństwo?


- Widzę, że masz przyjaciela; Bonnie, prawda? Wydaje się, że posiada dar magii. Mam przyjaciół z podobnymi  zdolnościami .


 - Znasz czarownice ?


- Razem możemy chronić wszystkich, którzy są dla Ciebie ważni. Więc mamy umowę?


 - Potrzebuję, abyś zrobił dla mnie jeszcze jedną rzecz.


 - Negocjujemy teraz?


 ----


Siedziałam na siedzeniu przed domem Eleny, kiedy drzwi się otworzyły i Elijah wyszedł, spojrzał na mnie, a potem zajął miejsce. 



 - Chcę być w twoim życiu Grace , nasza rodzina -  mówi. Po prostu wstałam i spojrzałam na niego. Możemy być rodziną z krwi, ale nigdy nie potrzebowałam, żebyś wydzielił wszystkich, tylko obcych, moja prawdziwa rodzina to Damon i Stefan, więc po śmierci Klausa i odzyskaniu rodziny, nie potrzebuję żadnego z was, Nie minęło 186 lat, więc nie potrzebuję cię teraz.  - powiedziałam wtedy, że poszłam do samochodu, wracając do domu.

𝐓𝐫𝐮𝐞 𝐈𝐝𝐞𝐧𝐭𝐢𝐭𝐲Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz