𝐏𝐨𝐯 𝐀𝐧𝐲
----1864 ----
Ojciec kazał mi zostać w domu tej nocy. Gdy wychodziłam z pokoju na korytarzu widzę ojca z dwoma mężczyznami niosący Katherine, widziałam też krzyczącego za nimi Stefana. Ojciec tylko spojrzał na mnie, kiedy przechodził. Wyszedł z dwoma mężczyznami .
- Co się dzieje Stefan? - Pytam się go, stojąc z nim na szczycie schodów, gdy patrzył, jak Katherine zostaje zabrana.
- Dowiedzieli się, kim jest Katherine, zabiją ją jak inne wampiry - Mówi, ruszając za nimi.
Zaczęłam myśleć o Annebell i jej matce, byli dla mnie dobrymi przyjaciółmi. Zbiegłam po schodach. Musiałam je ostrzec, jak tylko wyszłam przez drzwi frontowe. Widziałam mężczyzn wpadających do domów ludzi i wydobywających wampiry. Widziałam Pearl, więc podbiegłam do niej.
- Pozwól mi pomóc - Mówię, gdy biegniemy do koni i je rozwiązujemy.
Oboje spojrzałyśmy w górę, aby zobaczyć pana Gilberta, Pearl podeszła do niego, ale on patrzył w dół na zegarek, aby zobaczyć, jak oszalał. Spojrzał na Pearl, a potem krzyknął: „ To jest wampir " - Dwaj mężczyźni przyszli i złapali ją, pobiegłam, ale pan Gilbert zatrzymał mnie.
- Nie, to nie jej wina, że to Katherine, proszę zostawcie ją - Powiedziałam płacząc, ale mnie nie posłuchali tylko zabrali ją.
- Przepraszam panno Salvatore - Powiedział i odszedł. Spojrzałam na Emily z płaczącą Annebell oboje podniosły wzrok, a potem Emily ją odciągnęła.
Później odkryłam, że idę ścieżką, aby zobaczyć wózek z wampirami. Widziałam też Stefana i Damona, którzy próbowali wydostać Katherine. Pobiegłam do nich.
- Stefan, Damon. - Obaj spojrzeli na mnie. Właśnie otworzyli drzwi i wyciągnęli Katherine, a następnie położyli ją na podłodze. Zaczęłam im pomagać, ale usłyszałam wystrzał z pistoletu. Podniosłam wzrok i zobaczyłam, że Damon został właśnie postrzelony w klatkę piersiową. Krzyknęłam i pobiegłam do niego, gdy dołączył do nas Stefan. Trzymałam go za rękę, gdy patrzyliśmy, jak umiera. Potem wystrzelił kolejny strzał, spojrzałam w górę, żeby zobaczyć, że Stefan został postrzelony, podbiegłam do niego i zobaczyłam, że już nie żyje. Podniosłam wzrok i zobaczyłam, że zabójca Damona i Stefana podchodzi bliżej, ale nie widziałam ich, jak byli w ciemności. Gdy zbliżył się do światła.
- Tatusiu - Wyszeptałam, widząc, jak zatrzymuje się przede mną.
- Nie mogę pozwolić, aby ludzie myśleli, że mam dzieci, którym zależy na wampirach - Mówi i skierował broń na mnie.
- Tato - Nie rozumiałam tego, co mówiłam, bo już mnie zastrzelił. Leżałam obok moich braci i patrzyłam, jak ojciec odchodzi ode mnie. Leżałam tam wiedząc, że wkrótce umrę. Leżałam tam, kiedy zobaczyłam, że Katherine podeszła do mnie.
- Niedługo będziesz z braćmi - Powiedziała, kiedy ugryzła się w nadgarstek i nakarmiła mnie swoją krwią. Gdy wyszła, zamknęłam oczy, wszystko, co widziałam, było czarne. Kiedy się obudziłam, zobaczyłam, że Stefan i Damon też tu byli. Patrzyłam na Stefana, gdy Damon karmił się dziewczyną. Po odejściu Damona Stefan spojrzał na mnie, widząc, że się obudziłam powiedział mi żebym się nakarmiłam krwią, bo jestem teraz wampirem - kimś, kim nigdy nie chciałam być.
I tak zaczęła się moja historia będąc przemieniona w wampira.
Imię głównej bohaterki zmieniłam na Anastazja w skrócie Ana
Teraz ta książka edzie miała korektę.
![](https://img.wattpad.com/cover/208795306-288-k54303.jpg)
CZYTASZ
ðð«ð®ð ðððð§ðð¢ðð²
Paranormalðð§ðð¬ððð³ð£ð ððšð¬ðð¥ð¢ð ððð¥ð¯ðððšð«ð ð£ðð¬ð ð¬ð¢ðšð¬ðð«ðÌš ðððŠðšð§ð ð¢ ðððððð§ð ððð¥ð¯ðððšð«ð. ððð¬ð ðš ð«ðšð€ ðŠÅðšðð¬ð³ð ðšð ðððððð§ð. ðð¥ð ð£ðð¬ð ð¬ðð€ð«ðð. ððš ð§ðð©ð«ðð°ððÌš ð³ðð ð®ðð¢ï¿œ...