Pov Grace
Byłam w piwnicy, próbując spalić ciało Elijah. Nie dbałam o to, czy to moja krew, bo zostawili mnie na własną rękę z inną rodziną. Nie mają prawa do Mnie . Próbowałam spalić ciało, które nie działało. Właśnie wtedy Katherine wchodzi do pokoju .
- Mmm, płonące mięso. Jeśli próbujesz odzyskać sztylet, tracisz czas. Jest niezniszczalny.
- Bez żartów. Skąd tyle wiesz o oryginalnych wampirach?
- Spędziłam 500 lat uciekając od jednego.
- Więc kiedy powiedziałam ci o moim planie zabicia Elijah, dlaczego nie ostrzegłaś mnie, że umrę, gdybym użyła na nim sztyletu ?
- Och, jest tak wiele zasad. To wszystko jest bardzo mylące.
- Czy wiedziałaś, że umrę ?
- Czy Elijah powiedział ci swój plan? Czy miał sztylet, za pomocą którego zabiłby Klausa?
- Dlaczego wciąż tu jesteś ?
- Ponieważ nie usunęłaś mnie siłą
Naprawdę mnie tak wkurzała, więc obracam maszynę na jej gardło, żeby ją spalić
- Nie zrobiła byś tego.
- Och, chciałam bym.
- Grace , bądź mądra. Chcę, aby Klaus nie żył . Gdybym nie była szczera w pomaganiu, już dawno by mnie nie było, dobrze? Możesz mnie nienawidzić. Ale chcemy tego samego. I wiesz ... zawsze dostaję to, czego chcę.
- Chciałam wyjść z grobu, nieważne, kto zapłacił cenę. Oczywiście wiedziałam, że umrzesz
----
Później ja i Damon byliśmy w salonie, czytając dzienniki Jonathana Gilberta. Właśnie wtedy Katherine dołącza do nas w salonie .
- Co porabiasz ? - Katherine mówi, że po prostu patrzę, jak rozmawiają między sobą
- Nie twój interes.
CZYTASZ
ðð«ð®ð ðððð§ðð¢ðð²
Paranormalðð§ðð¬ððð³ð£ð ððšð¬ðð¥ð¢ð ððð¥ð¯ðððšð«ð ð£ðð¬ð ð¬ð¢ðšð¬ðð«ðÌš ðððŠðšð§ð ð¢ ðððððð§ð ððð¥ð¯ðððšð«ð. ððð¬ð ðš ð«ðšð€ ðŠÅðšðð¬ð³ð ðšð ðððððð§ð. ðð¥ð ð£ðð¬ð ð¬ðð€ð«ðð. ððš ð§ðð©ð«ðð°ððÌš ð³ðð ð®ðð¢ï¿œ...
