011 || dom gościnny

477 22 2
                                    


Pov Grace 


Byłam w piwnicy, próbując spalić ciało Elijah. Nie dbałam o to, czy to moja krew, bo  zostawili mnie na własną rękę z inną rodziną. Nie mają prawa do Mnie .  Próbowałam spalić ciało, które nie działało. Właśnie wtedy Katherine wchodzi do pokoju .


-  Mmm, płonące mięso. Jeśli próbujesz odzyskać sztylet, tracisz czas. Jest niezniszczalny.



- Bez żartów. Skąd tyle wiesz o oryginalnych wampirach?



- Spędziłam 500 lat  uciekając od jednego.



- Więc kiedy powiedziałam ci o moim planie zabicia Elijah, dlaczego nie ostrzegłaś mnie, że umrę, gdybym użyła na nim sztyletu ?



- Och, jest tak wiele zasad. To wszystko jest bardzo mylące.



- Czy wiedziałaś, że umrę ?



- Czy Elijah powiedział ci swój plan? Czy miał sztylet, za pomocą którego zabiłby Klausa?



-  Dlaczego wciąż tu jesteś ?



- Ponieważ nie usunęłaś mnie siłą



Naprawdę mnie tak wkurzała, więc obracam maszynę na jej gardło, żeby ją spalić



- Nie zrobiła byś tego.



- Och, chciałam bym.



-   Grace , bądź mądra. Chcę, aby Klaus nie żył . Gdybym nie była szczera w pomaganiu, już dawno by mnie nie było, dobrze? Możesz mnie nienawidzić. Ale chcemy tego samego. I wiesz ... zawsze dostaję to, czego chcę.



-  Chciałam wyjść z grobu, nieważne, kto zapłacił cenę. Oczywiście wiedziałam, że umrzesz 


----


Później ja i Damon byliśmy w salonie, czytając dzienniki Jonathana Gilberta. Właśnie wtedy Katherine dołącza do nas w salonie .


-   Co porabiasz ? - Katherine mówi, że po prostu patrzę, jak rozmawiają między sobą



- Nie twój interes.



𝐓𝐫𝐮𝐞 𝐈𝐝𝐞𝐧𝐭𝐢𝐭𝐲Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz