Część 7

782 30 98
                                    

[T.I.] pov

Poczułam pod sobą twardą powierzchnię i coś ciepłego na moim brzuchu. Ta na pewno nie jest miejsce naszego pikniku.

Otworzyłam oczy i zobaczyłam dobrze znajome mi ściany mojego pokoju oraz podłogę. Podniosłam się z niej z bólem, wtedy mój kot postanowił się ujawnić zeskakując z mojego brzucha.

Szybko przypomniałam sobie cały mój sen prawdopodobnie sen i zbiegłam na dół w środku nocy. Włączyłam światło w kuchni, na kuchence stał wielki garnek. Podeszłam do metalowego naczynia i zajrzałam do środka.

– Japierdole... Pomidorowa. – szybko odeszłam od garnka z obrzydzeniem i wróciłam do mojego pokoju. Położyłam się w łóżku.

– Więc to wszystko to był sen? A na dodatek jutro muszę iść do szkoły? Nie no, ja nie wytrzymam! – powiedziałam sama do siebie i zatopiłam się w mojej poduszce i ponownie zasnęłam.

"Bruh!💜" Epic!Sans x ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz