[T.I.] Pov.
No więc tak. Minęło trochę czasu odkąd zamieszkałam w pudle, właściwie to dostałam awans i teraz mogę spać na kanapie. Cudownie, nie prawda?Co jakiś czas Cross'a odwiedzał jakiś fioletowy typ, ale nie rozmawiałam z nim dużo, mimo, że przejawiał zainteresowanie mną.
Szybko zdążyłam porozumieć się z szkieletem. Ja sprzątam on narzeka i grozi mi śmiercią. W sumie śmierć jest dobrą ucieczką stąd, chociaż nie wiem jak tutaj pojmują śmierć i jak to działa.
– Człowieku, mam dla Ciebie niespodziankę! Będziesz mógł zjeść z nami obiad. – powiedział Sans i usiadł na kanapie.
– "Nami"? – zapytałam zdezorientowana.
– Mną i moim bro. Ten fioletowy typ co Cię lubi.
– Muszę się na to zgodzić?
– A chcesz spać na dworzu?
– Nie.
Po jakimś czasie odbył się "uroczysty" obiad, czyli Cross kupił jakiegoś fast food'a i położył obrus na stół.
Podczas tego spotkania Epic cały czas się na mnie patrzył. Pod koniec w końcu się odezwał.
– Cross, chce od Ciebie kupić człowieka.
– Ile dajesz?
– 100 golda.
– Człowiek jest Twój. A teraz go stąd zabierz. I siebie też. – powiedział i wyszedł z domu.
W tym samym czasie zmieniła się również sceneria, zniknęły nie zjedzone hamburgery i obrus, a przede mną pojawiły się fioletowe ściany.
CZYTASZ
"Bruh!💜" Epic!Sans x Reader
Fiksi PenggemarKsiążka jest po totalnym remoncie. Zmienił się cały plot historii i jego bohaterowie oraz liczba rozdziałów. Mam nadzieję, że ta wersja przypadnie wam bardziej do gustu.