Pov'Kornelia
Wstałam bardzo późno jak na siebie bo o 11:30, nigdy tak długo nie spałam. Umyłam zemby, i wybrałam sobie ciuchy. Umyłam się i ubrała się tak.
I vansy.
Zrobiłam mocny makijaż, żadko robię taki makijaż. Może 2 razy na rok, zwykle nakładałam tylko podkład korektor i tusz do rzęs. Na twarzy mam tatułaż literkę V przy oku, żałuję tego dlatego zasłania go podkładem. Założyłam soczewki i bandaże na ręce i wyszłam z pokoju, wszyscy siedzieli w salonie i gadali. Podeszła, i wszyscy patrzyli się na mnie dziwnie.- Czy źle wyglondam-zapytaałam, a oni dalej się na mnie dziwnie patrzyli, wszyscy tu byli no oprucz Bugajczyka.
- Nie no wyglodasz zajebiście-powiedział Żaba, serio się przestraszyłam.
- Przyprowadziliście mi nową dziwke-usłszałam ten wkurwiajocy głos,na te słowa się odwruciłam a ten debil otworzył buzię i się na mnie gapił.
- Halo Bugajczyk, żyjesz-podeszłam do niego, a po chwili się ogarną.
- Gosienica zamieniła się w motyla, chłopczyca w piękną suke - powiedział Bugajczyk, podszedł bliżej i powiedział mi coś do ucha-choć ładniej wyglodasz bez sukienki-popchnełam go, i poszłam do kuchni zjeść śniadanie co stego że do chodziła 13.00.
Zjadłam kanapki z nutelą i poszłam do swojego pokoju, przeglondałam sobie fejsa. Zadzwonił do mnie Kurczak, serio nie może po prostu przyjść. Odebrałam.
- Serio nie umiesz chodzić.
- Nie ma nas w chacie poszliśmy na plażę, i do miasta chcesz żebyśmy coś ci kupili.
- Nie dzięki, kiedy wracacie.
- Za 4, 5 godzin.
-OK.
Rozłoczyłam się weszłam do salonu, cisza wreszcie święty spokuj. Nikt się nie drze ani nic podobnego, nagle poczułam że ktoś mnie przytula od tyłu i całuję moją szyję. Odrazu wiedziałam kto to Bugajczyk. Odebchnełam go i się cołnełam.
CZYTASZ
Nienawiść - Reto(Zawieszona)
Teen FictionOpowiada o relacji, nienawidzą się. Kucą ciogle czy to może przerodzić się w miłość, czy w większą nienawiść do siebie.