Perspektywa Sala
Biorę nieprzytomną i obkrwawioną t/i na ręce i wnynosze z tego dziwnego miejsca. Ryczę jak jakieś pojebane dziecko, ale nie słychać tego, ani nie widać, bo mam maskę.
- Co z nią teraz?
- No co teraz?! Idziemy jej opatrzyć twarz! - krzyczę i wchodzę do domu Larrego, który był najbliżej. Na szczęście Lisy nie było w domu. Położyłem t/i na kanapie. Opatrywanie t/j nie było łatwe, ale zrobiliśmy to. T/i miała trochę przekrojony policzek i nos. Był już wieczór, a nie chciałem łazić po apartamencie z nieprzytomną dziewczyną z bandażami na twarzy więc nocowaliśmy u Larrego. Poszłem do mieszkania po moje ubrania i po ubrania t/i. Kiedy weszłem do pokoju zobaczyłem, że ktoś dzwoni do t/i. Odebrałem to.
- Halo?
- Dzieńdobry czy to T/i Mansfield?
- Nie jestem Sal Fisher, jej chłopak, przekazać jej coś?
- Dobrze, poproszę cię Sal, żebyś powiedział T/i, żeby zadzwoniła do mnie do 11 pm.
- Dobrze, zadzwoni jak najszybciej. - rozłączyłem się. Wziąłem moje ubrania i ubrania t/i i wyszłem z domu. Kiedy weszłem do mieszkania Larrego był tylko on i już przytomna t/i. Pocałowałem ją i powiedziałem o informacji od kobiety z którą rozmawiałem. Kiedy ona rozmawiała ja z Larrym weszłem do jego pokoju.
- Kto dzwoni?
- Jakaś kobieta. - odpowiedziałem i czekaliśmy na powrót t/i. Po kilku minutach drzwi wolno się otworzyły. To była t/i z błyszczącym przez płacz k/o oczami.
- Co się stało? - pwiedziałem prawiedziałem z Larrym prawie równocześnie. Dziewczyna tylko usiadła i położyła głowę na moich kolanach i zaczęła mocniej płakać. Zaczołem ją uspokajać.
- Z/t/i co się dzieje? - powiedziałem spokojnym głosem
- Moi rodzice, nie żyją... Pociąg i... Oni i... I....- wyjękała i znowu zaczęłaś płakać. Popatrzyłem z Larrym porozumiewawczym wzrokiem. Larry szybko, ale cicho wyszedł z pokoju i słyszę, że wychodzi z domu. Ręce ciągle mi się trzęsły. Nie wierzę. Zdjąłem maskę i pocałowałem t/i w zdrowy policzek. Z/t/i oparła się o moją klatkę piersiową. Zawsze jak t/i jest bardzo smutna tak się kładzie.
- Najsmutniejsze jest to, że będę musiała mieszkać w domu dziecka. - przytkało mnie. Moja kochana będzie w domu dziecka? Nie wierzę... Nie może... Zacząłem płakać. Ona odchodzi odemnie.... Nie mogę.... Nie wytrzymam... Zaczołem moją żałobę.#*#*#*#*#*#*#*#*
Kilka tygodni później opiekunowie z domu dziecka zabrali moją miłość... Moją z/t/i.... Wszyscy płakali, a najbardziej ja.... Zniknęła na zawsze... Zaczołem brać coraz więcej antydeslerantów i zacząłem się.... Się.... Kaleczć. Przez miesiąc nie wychodziłem z pokoju. Miałem wszystkiego dość. Nagle, przyszedł do mojej głowy pomysł.
3 lata później
Ash podwoiła mnie do domu dziecka, gdzie była t/i. Nie widziałem jej aż 3 lata, ale w kieszeni dalej mam jej zdjęcie. Po około 20 minutach zobaczyłem kobietę, k/w włosy i k/o oczy. To ona...
- T/I!
- SAL! - krzyknęła i podbiegła do mnie. Zawiślismy na swoich szyjach, a nasze usta przykleiły się nawzajem (Sal podczas biegu otsunął maske ok xd). Kiedy odkleilismy się od siebie... Zaręczyłem się jej... Nie mów nie, nie mów nie.
- Sally ja. Tak! - udało mi się moja kochana, wróciła do mnie...(podczas masowego mordu)
Zostało tylko jedno mieszkanie... Moje i t/i. Tam bałem się wejść najbardziej... Nasza kochana Lily... Ona też umrze. Wchodzę do domu.
- Sal... O nie... - powiedziała moja żona, kiedy mnie zobaczyła. Nie mogłem jej od razu zabić.
- Przepraszam - przytuliłem ją, pocałowałem i wbiłem nóż w plecy... Pamiętam, jak jeszcze przyłapała mnie właśnie w tym mieszkaniu, na okradanie jej wójka... Wszystkie wspomnienia, moment z windom i rany jakie miałem na rękach z tęsknoty za nią... Zabiłem moją rodzine, przyjaciół, moją t/i i córeczkę Lily... Zostałem tylko ja... Usłyszałem dźwięk radiowozu. Wziąłem nóż w moją stronę i wbiłem sobie w klatkę piersiową. Takie samo uczucie, kiedy dowiedziałem się, że t/i idzie do domu dziecka. Ostatnie co widziałem, to Ash, która wchodzi do mojego mieszkania. To już koniec. Idę do mamy, taty, Larrego, Megan, Lily i z/t/i...#*#*#*#*#*#
649 słów. Kto chce mnie zabić za takie zakończenie? Jaaaa! Nara
OwU
CZYTASZ
💙Sally Face x Reader💙FF💙Zakończone💙
Fanfic‼️ STARA / NIEAKTUALNA KSIĄŻKA ‼️ No co, no to jest fanfik by ja xD 11# sallyface - 05.01.2022