gdy już prawie wszyscy weszli do ścieków przybyli adolfryk i dawid
- po trzytysięczne siedemset pięćdziesiąte trzecie: mam głębokie d00psko, po trzytysięczne siedemset pięćdziesiąte czwarte: w razie zagrożeń moge obronic cie moimi Żelaznymi Cycochami™, po trzytysięczne siedemset pięćdziesiąte piąte....O, MAJECZKA!
- what are you pierdoling about?? - spytała confused majeczka
- wymieniam dawidkowi 5000 powodow dla ktorych pownienien mnie pokochac - rzekl adolfryk
- chuj ci w dziurke do nosa - odparsknal dawid
- jesli to bedzie tfuj chuj to chetnie~~~
- OKEJ KOCHASIE WSKAKUJCIE DO SCIEKOW - krzykneua z dolu szalowa maja jaskiniowiec z odnozami
tak wiec szli
jebalo strasznie
patryszja juz sama nie wiedziala czy to scieki tak smierdza czy pjoter
nagle uslyszeli muzyke
- OMYGY TO ONE DICKRECTION - krzykneua excited majeczka
- jeden penis rejszyn... - powiedzial pod nosem sam do siebie adolfryk
- ale skoro jest muzyka, to musza byc tez jacys ludzie - stwierdzil pjoter
po slowach pjotera wszyscy zaczeli isc w strone z ktorej slychac bylo łan dikrejszyn
gdy doszli zobaczyli klub
i teraz pewnie pomysleliscie ze to jakis klub gogo czy cos
OTUSZ NIE, ZBOCZ00SZKI
byl to klub, na ktorego logo było napisanie ,,onli dla orginalow"
czyli jakby jakis kokiczi mialby sie tam znajdowac, to tylko orginalny
juz mieli isc, ale patryszji wlaczyl sie m00d na bycie agentkom i musiala pierw sprawdzic czy przed nimi nie ma neiwidzialnych laserow
wiec zrobila
YEET WIGIEM RZUT POLECIAU SKURWYSYN
no i nic tam nie bylo
ale przynajmniej zrobila wigiem rzut
a to dalo jej satysfakcje 🤠👍🏼
w koncu faktycznie weszli do klubu
wszyscy byli ultra confused
ale nie patryszja, bo ona jest weeb
i poznała większość postaci w klubie
i przypomniala sobie scene smierci kazdej z nich *cri*
zaczeła bym teraz wymieniać ich imiona wprost, ale nie chcę spoilerować, wystarczy, że i tak zaspoilerowałam śmierć kokichiegoXD cieszcie sei czytelnicy
patryszja podeszła do bańkochłopca z opaską na czole i spytała czy nie widział on gdzieś kokichiego
- ano powinien się niebawem zjawić
mówiąc to bańkochłopiec wskazał na scenę
ziomeczki czekaly tak z dwie minuty az na scenie pojawil sie kokichi
w sukience
pjoter, dawid, majeczka, adolfryk i szałowa maja jaskiniowiec z odnóżami byli disgusted
ale patryszja była fhój excited
to tak jakby zobaczyła swoją galerie w telefonie ale tak na zywo
- bierz tego kokicza swojego i spadamy - powiedziau do niej pjoter - znaczy-- ciebie tu zostawiamyXDXD
- klej, juz po niego ide
patryszja weszla na scene i przygniotla leb kokiczjego chlebem tostowym
umar
i ozyl ;DD
to patryszja wziela go na rece, bo w sumie kurdupel lekki jest, i wyniosua z klubu
- szypko poszloXD - powiedzial adolfryk
- za szypko... - odparla podejrzliwym tonem szalowa maja jaskiniowiec z odnozami
obejrzeli sie a gonilo ich stado dzikich fanek kokicza
takich troche jak pata
- ODDAJCIE GO BO ZGWALCE WAM DOM I SPALE MATKE - krzyczala kazda z nich
pora na UCIEKAŃSKO
i tu jest dobry materiau na epicką scenę pościgu, ale jej tu nie będzie XD
- okej patryszja, wrocilismy do tego miejsca skad przyszlismy, ale jak wrocic?? - spytaua majeczka
- g00d questi0n...moze trza wsadzic palec w cos inneg---
zanim dokonczyla adolfryk wsadzil swoj palec wskazujacy u prawej reki w odbyt dawida
i sie udalo, wrocili to jaskini
ALE
cos poszlo nei tak
ledwo co wrocili, a kokichi juz umar
i nie bylo ,,I'tS a LiE!"
po prostu adolfryk zapomnial oddac prasy hydrauliczej, ktora wczesniej kupil
patryszja pograzyla sei w rozpaczy
teraz pewnie spytacie:
jaki jest moral z tego trzyczesciowego rozdzialu????
nigdy nie pozwolcie aby adolfryk sie w was zakochal po wsadzi wam palec a dupe 😌
