dzień po wydarzeniu z majeczkatywką zi0mki postanowiły wyjść razem do maka. tak na poprawę humoru i w nagrodę, że udało im się przywrócić majeczkę do normalności
niestety na miejscu spotkali oni psycho kundli. oni chyba poszli tam w ramach pocieszenia, że im nie wyszło w rzyciu.
- OKURWA - krzyknął pjoter
- PJOTER NIE PRZEKLINAJ - wzróciła mu uwagę majeczka
- ale ja tylko ,,grupa" powiedziałem... - odparł - chyba pata ci się udziela
- SKLEJ PIZDE PJOTER - wtrąciła patryszja - ZOBACZCIE TO IDZIE
- yikes - odparł adolfrykw tym momencie sajko kapul równiez zwrocili uwage na ziomkow
zrobili na nich ,,wrr" jak na kundli przystalo- chcecie rewanrzu, hEJTERZy??? - odparla 0la kierujac wzrok glownie na adolfryka
edmund, zauwazajac zaklopotana mine adolfryka odpowiedzial, nie chcac wpakowac sie w kolejne gowno
- nie, nie...to przypadek. my tu tylk--
- YAASS, I TAK ZNOWU WAS POKONAMY!!! - przerwal mu pjoter, jednoczesnie wszystko rujnujonc
- taki jestes pewny, gOOWNIARZU?? - probowal jeszcze bardziej sprowokowac go kamil
- GOOWNIARZU???? OTYKURWO. CHO NA SOLO.kamil i pjoter sb pobili
- aaAA maja ratój mnei
- spierdalaj, w sumie to wolę brunetów
- a to sie na bronz jebne
- klej.jednak pomoc majusi nie byla potrzeba bo mieczor pjotera wszystko zalatwil a kundle ktore juz mialy gdzies maka uciekly
ziomeczki as always som mocarne i niezniszczalne
w koncu spokojnie zjedli maczka i wrocili do jaskini
i pjoter tak jak powiedzial tak zrobil
jebnol sb na bronzale wlasciwie majeczce sie to nie spodobalo
tbh powiedziala to z nadziejom ze pjoter da se spokoj, bo odkont poznaua edmunda pjoter przestau jom jusz interesowacc
edmund byl taki mily i kochany
a pjoter bad boyem byl skurwysynpiter zauwazajonc zlewajoncy wyras twarzy majusi pomyslal ze moze jak jej st00pki pokaze to jakos jej zainponuje
lecz ona tylko krutko odpowiedziala
- harry ma lepsze.farbowany brunet nagle posmutnial i sie zdziwil
poszet wjenc do sfojej jamy, zmyl tam farbe z wlosow, bo na szczescie nie byla trwala, i nie wychodzil stad juz do konca dnia
no chyba rze mial ochote na srańsko czy cosnastepnego dnia jusz wylazl ze swojego pokoju aby wpierdolic sniadanko
i akurat zastal patryszję, majeczkę, adolfryka oraz edmunda rozmawiajoncych na kanapie w pokoju obok
- suchaj mAJUSIU - powiedziala patryszja - chce pojechac do rossmanna wydrukowac zdjecia i kcialam spytac czy moge pozyczyc do tego twojego kleszcza??
- gituwa, ale kup mi przy okazji nowy blyszczyk colowy, bo ten juz mi sb konczy - odpowiedziala majeczka
- no to ciuchciastycznie,dzienkuwa, zaraz pojadepjoterowi wtedy zaswiecila sei rzarufka
mial plan aby wpakowacc sie do bagaznika, pojechac z patryszjom do rossmanna i kupic tam jakis szałowy blyszczyk po czym pocalowac majeczke, a ona czujonc jego wykurwistosc ponownie go pokochatak wjenc zrobil
zapomnial calkiem o sniadaniu i o tym rze jest w pizamie i uciek do bagaznika czekajonc na patryszjenie czekal dlugo bo gupia lezba wsiadla do kleszcza doslownie 3 minuty po tym jak zrobil to pjoter
tak wiec jechali
i dojechali
gdy patryszja zaparkowala pjoter niepostrzezenie wymknol sb z bagaznika i wbieg do sklepu
a gupia lezba jest gupia wiec nawet sie nie zorienowalaXDpjoter na poczatku stal przy rekale ze swieczkami aby sprawdzic czy pata najpierw pojdzie drukowac zdjecia czy najpierw pojdzie po blyszczyk dla mai