Pewnego ranka obudził mnie sms od Tomka, w którym pisał że on i oczywiście 4 dreamers mieli jakieś spotkanie z fankami, na początku nie zabardzo chciałam iść bo szczerze nie miałam ochoty patrzeć jak Tomek przytula się do wszystkich dziewczyn itd. ale powiedział, że ma mi coś ważnego to powiedzenia, poszłam do pokoju Korneli i ona w drzwiach powiedziala że Kuba też pisał jej o tym spotkaniu. Śmieszne jak czasami potrafiłyśmy czytać sobie w myślach. Ale Kuba też napisał jej że Tomek do mnie napisał o spotkaniu ale no nie ważne.
- ej a kiedy jest to spotkanie?- spytałam się Kornelii bo chyba przez to że się nie wyspalam i zapomniałam się zapytać Tomka.
- dzisiaj o 16 w tym Klubie w Warszawie. Zapomniałam nazwy ale jest obok klubu GoGo który rozwaliliscie...- dodala a ja się zaśmialam. Przypomniała mi się ta sytuacja kiedy byliśmy pijani in rozwalalismy wszystko co napotkaliśmy na swojej drodze. Aż nie wierzyłam, że nam się to upiekło ale czułam w głosie Kornelii jakby... Smutek?
- ej wydajesz się być smutna.. stało się coś?
- no wiesz...- zaczęła- tam będzie dużo różnych nastolatek które nie są w ciąży i mają płaski brzuch.
- aha a więc o to chodzi?- popatrzyłam się na nią właśnie patrzyła na siebie w lustrze i faktycznie było już jej trochę widać brzuch ale nie był jakoś ogromny.
- Kornelia.. to że zaczyna ci rosnąć brzuch nie oznacza że Kuba cię zostawi... Może jak czujesz się niepewnie to załóż jakaś bluzę?
- tak to dobry pomysł!- pisnęła zadowolona i ruszyła w stronę swojej szafy a ja postanowiłam też się w coś ubrać i pójść zjeść śniadanie.- hej dziewczyny!- krzyknął do nas Tomek który szedł razem z Kubą w naszym kierunku.
- hej- powiedziałam, chwilę ze wszystkimi pogadaliśmy a potem ja z Tomkiem poszliśmy w swoją stronę a Kornelia i Kuba w swoją.Przez jakieś 2 godziny starsznie mi się nudziło bo Tomek miał sporo wywiadów i oczywiście dużo dziewczyn do niego podchodzilo, w sumie myślałam że będę jakoś zazdrosna czy coś takiego ale muszę przyznać że mu ufam. Nie wiem jak i dlaczego ale mu ufam i wiem że nie zrobi nic głupiego. Na szczęście podszedł do mnie Maks i Mateusz i gadaliśmy trochę, pytałam się ich jak tam idzie u nich. I zszokowało mnie to że powiedzieli że już nie są razem, w tamtym momencie Maks nagle dostał propozycję wywiadu więc wstał z kanapy i poszedł zostawiając mnie i Mateusza samych. Musiałam go wyjaśnic.
- czemu już razem nie jesteście?- chciałam się wydrzeć ale pewnie gdybym to zrobiła to nic by mi nie powiedział więc postanowiłam spokojnym tonem go się zapytać.
- wiesz.. wszystko już w sumie zaczynało iść dobrze ale Maks byl ciągle o mnie zazdrosny ponieważ jestem bi i teoretycznie może spodobać mi się dziewczyna. I ciągle robił mi sceny zazdrości i postanowiliśmy dać sobie przerwę.
- już wiem czemu jak was się zapytałam co tam u was słychać i w ogóle to Maks się prawie rozpłakał.
- czekaj.. jak to ??
- tak to debilu nie wiedzisz że on cię kocham i się po prostu martwi o ciebie?
- em no tak.. ale powinniśmy sobie ufać.
- tak ale myślę że nie powinieneś zrywać z nim przez to że robił ci sceny zazdrości.
Więc jeśli go kochasz to rusz swoje dupsko i biegnij do niego.
- masz rację.. dzięki Zosia- wstał, przytulił mnie i pobiegł szukać Maksa.O dziwo parę dziewczyn podeszło również do mnie po zdjęcie, czy się wypytać jak tam ze mną i z Tomkiem. Właściwie to było całkiem miłe a pomyśleć że nie chciałam tutaj iść...
Robiłam coś jeszcze na telefonie kiedy nagle przyszedł Tomek.- hej już jestem wolny... Możemy porozmawiać?- spytał jakby się lekko stresował. W tym momencie trochę zrobiło mi się słabo i serce zaczęło mi szybciej bić bo bałam się że ze mną zerwie czy coś w tym stylu. Ale wstałam i ruszyłam za nim.
Zaprowadził mnie do jakiegoś pomieszczenia, który chyba był jakaś przebieralnią lub garderobą... Nie ważne ale było starsznie ciemno i nic nie widziałam.
- okej jesteś gotowa?
- tak- właściwie to nie byłam gotowa nie wiedziałam co się zaraz stanie ale musiałam się uspokoić.
Nagle rozległo się światło z żarówek o ciepłym świetle, które wisiały nad sufitem. Nadal nie było za jasno ale takie świtało robi idealny "klimat". Potem zobaczyłam płatki róż rozsypanych po podłodze i przed sobą zobaczyłam najpiękniejszy widok... Tomka.
Rozległa się nagle moja ulubiona piosenka You&I od One direction.
Zaskoczylo mnie to naprawdę ponieważ pamiętam że tylko raz mówiłam mu że bardzo lubię tą piosenkę i ogólnie ten zespół więc byłam zaskoczona że to zapamiętał.Wtedy podszedł bliżej mnie położył swoje ręce na moich biodrach a ja automatycznie położyłam swoje ręce na jego szyi i się delikatnie przytulilismy się i poruszaliśmy się w rytm muzyki.
Gdy się tylko skończyła piosenka to postanowiłam zagadac o czym tak naprawdę chciał porozmawiać. Więc odsunęłam się od niego i zapytałam.- Tomek mam pytanie....
- tak?
- o czym chciałeś porozmawiać?- i Wtedy oboje staliśmy i nie wiedzieliśmy zabardzo co powiedzieć, wkoncu Tomasz postanowił przerwać ciszę.
- chyba się w tobie zakochałem...- to mnie zatkało. Nie sądziłam że kiedyś mi to powie bo szczerze myślalam że po prostu mu się spodobałam a on powiedział że się "zakochał". Poczułam dreszcze na całym ciele i motylki w brzuchu.
Nawet nie zauważyłam że już tak staliśmy minutę.
- rozumiem jeśli nie czujesz tego samego co ja...- powiedział a ja postawilam na dość ryzykowny krok.
Przybliżylam się do niego i delikatnie pocałowałam go w usta. Powiedziałabym że to byl bardziej "krótki pocałunek" ale on po tym szybko objął mnie sowimi ramionami i mocno trzymał. Ja zrobiłam to samo, i tak staliśmy może parę minut może godzin, przy nim straciłam kompletnie głowę do takich rzeczy.Wtedy się odsunęliśmy od siebie i patrzyliśmy i uśmiechaliśmy się. Złapałam go za rękę i postanowiliśmy już wychodzić kiedy Tomek nie zauważył stołu i w niego przywalił i się przewrócił. Zaczęłam ostro się śmiać bo to był poprostu piękny widok. Potem wyszliśmy i staraliśmy się znaleźć Kubę i Kornelie.
- musicie coś zobaczyć. - powiedziała Zosia i pokazała mnóstwo jakiś portali na których było dużo nagłówków typu "DZIEWCZYNA KUBY Z 4 DREAMERS W CIĄŻY?! ZOBACZ ZDJĘCIA!" okazało się że jakaś suka musiała znaleźć test Kornelii.....
Nie wiem co teraz będzie.
To się porobiło
1058 words- Zosia
Jakby co zapraszamy też do czytania książek na naszych osobnych kontach.
W sensie też piszemy swoje książki i no wiadomo o co chodzi
floverforyou ( Kornelia )
duzydzik ( Zosia )
YOU ARE READING
4dreamers, my love
RomanceJesteśmy Kornelia i Zosia, tutaj opiszemy naszą historie z 4dreamers. Zapraszamy do czytania.