Stwierdziliśmy że skoro to nasz ostatni dzień tutaj to spędzimy czas wszyscy razem .
Była 11 kiedy zaczęliśmy się szykować na wyjście na plaże .
Do mojej dużej plażowej torby spakowałam to co zwykle czyli, krem do opalania , wodę , somersby arbuzowe i paczkę fajek .
e - papierosa postanowiłam spakować już do walizki razem w resztą rzeczy .
Nie minęło pół godziny kiedy zaczęliśmy rozkładać plażowe ręczniki .
Chłopacy jakoś wyjątkowo nie pobiegli odrazu do wody .
Usiedli na ręcznikach a Kuba wyjął zgrzewkę piwa .
Każdy wziął napój i zaczęliśmy rozmawiać .
Z Olą porobiliśmy kilka fajnych fotek żeby mieć co potem wstawić na instagrama .
Jak już wypiliśmy piwo poszliśmy do wody .
Chłopcy weszłam normalnie a my wsunełyśmy się na dmuchane materace .
Ola jakoś często jest z Bartkiem ale no nie możliwe żeby coś między nimi było bo wiedziała bym pierwsza .- Seba ?
- no ?
- płyniemy gdzieś daleko ?
- napewno ?
- tak
- no ok
Seba wziął materac na którym leżałam i zaczął płynąc coraz dalej aż wkońcu się zatrzymaliśmy .
- wsumie chyba nie jest tu tak strasznie
- no zobacz . Miałem racje .
- no miałeś .
Przytuliłam chłopaka .X pov. Seba X
Kurwa ..
Ala tak zajebiście wyglądała w bikini .
Cały czas patrzyłem na jej dupe .
Jezu muszę przestać.
Fajnie mi się z nią gada .
Siedzimy oboje na dmuchanym materacu i rozmawiamy o wszystkim . A najbardziej chyba o jutrzejszym wyjeździe .- ja nie wstanę jutro na czwartą . - powiedziała Ala
- Ala .. o czwartej mamy lot . Musimy tam być chociaż o drugiej żeby nadać wasze walizki a wstać musimy o pierwszej żeby dojechać na lotnisko .
- to jak wrócimy z plaży idę spać .
- ja też .X pov. Ala X
Gdy już wróciliśmy na ręczniki mi i Oli zrobiło
Się zimno .
Seba dał mi bluzę .
Tak samo jak Bartek Oli .
Przyszło mi powiadomienie .Od : Seba💕
- idziemy zapalić ?
- no chodź .Z Sebastianem wstaliśmy z ręczników i powiedzieliśmy
- idziemy się przejść .
- okej - odparła reszta .
Z łajtem zaczęliśmy kierować się w stronę baru .
- gdzie idziemy ? - zapytałam .
- niespodzianka .
Chwile później siedzieliśmy już w barze .
Zamówiliśmy nasze jedzenie a czekając na nie wyciągnęłam dwie fajki z kieszeni i jedną podałam Sebie .
Siedzieliśmy , paliliśmy i robiliśmy sobie jakieś głupie zdjęcia .
Chłopak pokazał mi moje zdjęcie z głupią miną .
- pojebany ? Usuń to kurwa no - zaczęłam się śmiać .
- nie ma opcji . Ewentualnie mogę to ustawić na tapetę w telefonie .
- nienawidzę cię ! - krzyknęłam dla żartu .
- tak tak Alcia też cię kocham kruszynko .
Wyszły mi jebane rumieńce .
Oby ich tylko nie zauważył .
Na szczęście przyszło
Już jedzenie .
Zaczęliśmy zajadać się frytkami i popijać colą .
Gdy wróciliśmy do ekipy powoli zaczęliśmy się zbierać z plaży .
_____________________________________
1/3 maratonu 💚
Podobał się rozdział ?