Doszliśmy na plaże .
Ostatni spacer na plaży był fajny więc postanowiliśmy go powtórzyć .
Idziemy przed siebie i rozmawiamy .
Temat znowu zaczyna schodzić na miłość .
Ale starałam się to ignorować i zmienić temat .
Chodzimy już tak z pół godziny więc stwierdziliśmy że usiądziemy .
Usiedliśmy na piasku dosyć daleko od brzegu .X pov. Seba X
Spojrzałem na Alę która wyglądała serio zajebiście .
Nasze spojrzenia się zetknęły , przez co mogłam spojrzeć w te piękne oczy . A gdybym powiedział co do niej czuje ? Czasami już ciężko to ukryć , pod pretekstem przyjaźni .
- Ala ?
- tak ?
- bo muszę z tobą szczerze pogadać .
Dziewczyna się chyba wystraszyła bo nagle nieco zbladła .
Choć może nie powinnienem jej o tym mówić ?
Ona mnie pewnie nie kocha .
Kurwa ! To nie był dobry pomysł .
Dlaczego ja chce jej wyznać miłość ?
- Seba ?
- tak ?
-chciałeś ze mną pogadać . Zamyśliłeś się ?
- tak tak . No bo chodzi o to że .. , znaczy chce ci powiedzieć .. no bo ty .. - zacząłem się jąkać .
- Kuba ?
- tak Kuba . Czekaj ! Co ?
Ala gwałtownie wstała z ziemi i podbiegła do chłopaka . Co jest ?
Gdy się odwróciłem zobaczyłem Kubę . Kurwa !
Teraz nie wiem czy mam mu podziękować czy zajebać w ryj . Dziewczyna przytuliła się do chłopaka .
Zajebiście ! Podszedłem do nich powolnym krokiem .
- siema . - zacząłem .
- hej - odpowiedział Kuba przy okazji zbijając ze mną grabę .
- a właściwie to co ty tu robisz ? - zapytała Ala .
- a nie chciało mi się już siedzieć z Olą i Bartkiem , więc przyszedłem tutaj .
- spoko - odrzekła .
- ej ! A w sumie jak już tu jesteśmy to idziemy na jakieś lody ? - zapytałem aby czymś nas zająć .
- no jasne ! - odpowiedzieli jednocześnie .
- no to w drogę .
Wolnym krokiem ruszyliśmy w stronę pobliskiej lodziarni .
Nagle komuś zaczął dzwonić telefon .
Okazało się że był to telefon Kuby .
- sorki , muszę odebrać . - powiedział Chłopak .
- ok .
Que odszedł na bok a my się zatrzymaliśmy .
Nie patrzyłem Ali w twarz . Starałem patrzeć się wszędzie tylko nie na jej twarz .
Trochę mi było głupio po próbie wyznania jej miłości .
- Seba .. - zaczeła mówić dziewczyna . Bo ty mi chciałeś coś powiedzieć . Spojrzała na mnie a ja szybko odwróciłem wzrok .
- wiesz .. ja już nawet nie pamiętam o co chodziło . - skłamałem .
Nie jestem w stanie jej tego powiedzieć .
Nie jestem w stanie wyznać jej miłości .
Powiedzieć że mnie kręci i że się w niej zakochałem .
Zresztą , mogła mnie wysłuchać a ona tylko pobiegła do Kuby ..X pov. Ala X
Uff .. bardzo dobrze że zapomniał . Nie chciałam z nim rozmawiać na temat miłości . O ile w ogóle o to chodziło . Najgorsze jest to .. że on mi się strasznie podoba . Ale to chyba jasne że mu o tym nie powiem .
Może jest jakiś jeden procent szans że ja też mu się podobam . Ale czy to napewno dobry moment żeby zostać parą ?
- dobra już . - powiedział uradowany Kuba .
- kto dzwonił ? Zapytałam .
- Bartek . Pytał się czy jesteś ze mną .
- jaki troskliwy .. powiedziałam cicho , śmiejąc się przy tym .
- no widzisz .
- okej . Idziemy na te lody ? Jest w chuj gorąco i chce się czegoś zimnego . - powiedział Seba
- jasne , chodźmy .
Spojrzałam na wysokiego bruneta .
Teraz trochę żałuje że nie dałam mu skończyć tego co chciał powiedzieć . Mam nadzieje że Seba się na mnie nie obrazi i zrozumie że tak narazie będzie lepiej ..
_____________________________________
I mamy 3/3 maratonu .
Podobał się ? 💚
Kochani chciała bym z całego serduszka podziękować lubieque bo tem rozdział jest właśnie od Madzi .
Jak jeszcze nie obserwujecie tej zajebistej dziewczyny to jak najszybciej wbijajcie na jej profil .
Bo to ona pomogła mi z rozdziałem o pierwszej w nocy zamiast sobie spokojnie spać , więc teraz trzeba jej to jakoś wynagrzodzić .