Patrzyłam w niebo jakbym nigdy nie widziała tak pięknego zachodu słońca. Czułam się trochę jakbym była w innej krainie i jakby ta kraina była przepełniona magią. To było absurdalne o czym teraz pomyślałam, ale to było prawdziwe...właśnie tak się teraz czułam. Moje serce choć przestało już bić tak mocno jak gdy zobaczyłam Jonghyuna to i tak nadal czułam uderzenia. To dziwne, bo przecież jestem duchem. Myślałam, że duchom nie biją serca, nie jest zimno ani gorąco...ze mną jest inaczej. Czy to może jest nadzieja , że mogę jeszcze wrócić do żywych?
-Mogę cię o coś zapytać?- zaczęłam nieśmiało
- Jasne, o co takiego?- zapytał i odwrócił się w moją stronę by lepiej mnie widzieć. Speszyłam się przez to i nie wiedziałam od czego mam zacząć. Chłopak zauważył, że się zawiesiłam i dla otuchy dotknął mojej dłoni.
-Czy ty czujesz, ze bije ci serce? Że jest ci teraz ciepło?
-Nie, nie czuje nic od dłuższego czasu- westchnął ciężko
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
-Czy to może oznaczać, ze mogę wrócić? Jest taka szansa, że mogę nadal żyć?- pytałam i liczyłam na to, że Jonghyun mi na te pytanie odpowie pozytywnie...
-Nie...to chyba jest przejściowe...Kiedy umarłem...też to czułem przez jakiś czas. To chyba znika jak rodzina i najbliżsi pozwolą ci odejść. Wtedy się wszystkiego zapomina i wtedy przestajesz czuć- powiedział niewzruszonym głosem
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Było mi przykro z tego powodu. Czy coś jest ze mną nie tak? Jeśli jest tak, jak mówi Jonghyun...to czemu teraz nic nie pamiętam? Czemu pamiętam tylko swoje imię, moją śmierć, i że Jonghyun wydaje mi się znajomy?
-Wszystko okey?- zapytał nagle
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.