Nieśmieszne talksy z różnych fandomów

Percy Jackson

*Herosi grają w kto miał najgorzej w życiu*

Jason: Ludzie, ja miałem najgorzej. Najpierw poświęcono mnie Herze za zdradę mojego ojca. Odłączono mnie od rodziny i kazano trenować pod okiem zabójczej wilczycy. Następnie oczekiwano ode mnie najlepszych wyników, a później zabrano mi pamięć a  na samym końcu mnie zabito.

Percy: Ph, chłopie nawet nie będę ci wymieniał wszystkich moich ran i przygód z potworami. Mi też zabrano pamięć, zrzucono do Tartaru a na koniec przez małą kropelkę krwi obudziłem Gaje. Nie przebijesz tego.

Nico: Hold my beer bitches. Ja urodziłem się w latach 40 ubiegłego wieku, zabito mi matke, później przesiedziałem w hotelu Lotos wiele lat. Następnie zabito mi jedyną osobę którą kochałe. Później zakochałem się w Percy'm przez co cierpiałem. Latami żyłem w samotności z duchami bo nikt mnie nie chciał. Ojciec się mnie wyrzekł a, nawet kiedy wygraliśmy z Kronosem nikt mi nie podziękował, znowu wszyscy się ode mnie odwrócili a ja znowu żyłem w bólu z powodu moich uczuć. A i jeszcze porwano mnie z Tartaru i uwięziono w spiżowej kadzi.

Nico: Wygrałem!

Jason:...

Percy:...

Nico: Czemu czuję że nie powinienem się cieszyć?

I tak nikt tego nie czyta.