Za co się na ciebie obrazi?

756 35 8
                                    

👇Na końcu info👇

🐬Haru🐬
Mieliście sprzeczkę, bo miał zrobić coś do jedzenia. Nic więc dziwnego, że przygotował makrele, ale tobie się znudziła, więc dla odmiany chciał dodać do niej ananasa. Tak wyszło, że niefortunnie machnęłaś ręką i zrzuciłaś talerz z posiłkiem na ziemię. Go zamurowało. Patrzył to na ciebie, to na jedzenie leżące na panelach w kuchni. 

🐋Makoto🐋
Oglądaliście razem film. konkretnie nie wiedzieliście jaki, ale okazało się że to horror. Gdy coś wyskoczyło, a Mako aż pisnął nie mogłaś opanować śmiechu. Dosłownie się dusiłaś. Nie mogłaś pojąć tego że tak duży chłopak (jakby co chodzi o jego sylwetkę i nawet wiek xD) boi się tak głupich rzeczy, jaką są jakieś duchy, dodajmy że nie wierzysz w te bajeczki. Leżałaś już na kanapie nie mogąc się opanować, w twoich kącikach oczy zebrały się łzy, a brzuch zaczynał boleć. Po dobrej chwili się uspokoiłaś i chciałaś się podnieść, ale duża poduszka, która poleciała w twoją stronę skutecznie uniemożliwiła ci to i ponownie znalazłaś się w poprzedniej pozycji.

🦈Rin🦈
Rin strzelił focha o to, że miałaś jego zdjęcie, na którym był przebrany w sukienkę. Nie jeden raz mieliście o to sprzeczki, ale ostatniego razu powiedziałaś mu, że jeśli tak bardzo denerwuje ten skrawek papieru to go wyrzucisz. Oczywiście tylko tak mu powiedziałaś, bo nie zrobiłaś tego iż zdjęcie to bardzo ci się podoba. I gdy byliście u ciebie to zobaczył je wiszące na ścianie pomiędzi innymi zdjęciami i lampkami.

🐧Nagisa🐧
Rozmawiałaś z jego mamą czekając na niego, aby pouczyć go matematyki. I tak wyszło, że weszliście na temat jego odżywiania. Od dawna chciałaś z nim przeprowadzić rozmowę na temat tego, że je za dużo niezdrowego jedzenia a to nie jest za dobre dla sportowca. Jednak nie wiedziałyście, że macie słuchacza, czyli osobnika, o którym była cała gadka. Nagisa wyskoczył i powiedział z pretensjami, że nawet ty jesteś przeciwko niemu i jak dziecko zamknął się w swoim pokoju, a ty bezskutecznie za nim.

💋Kisumi💋
Okrzyczałaś go o to, że pyta się wszystkich, czy nie dołączyli by do jego klubu sportowego. Jednak on twierdzi, że muszą szukać nowych członków. Ale ile można!?
Powiedział nąsany, że jesteś przeciw niemu i sobie poszedł. Natomiast ty chwilę stałaś w miejscu i także poszłaś w przeciwnym kierunku.

🐨Sousuke🐨
Wiedziałaś, że jesteś niezdarą, ale on był nadopiekuńczy aż nadto. Miałaś gorszy dzień. Dosłownie wszystko chyba było przeciw Tobie i jeszcze, gdy on uratował cię przed zleceniem z szafki, bo jesteś taka niezależna, że nie prosisz o pomoc. Tak, doszłaś do wniosku, że lepiej wdrapać się na szafę, niż kogoś spytać o pomoc. To skończyło się długim wywodem, jak do małego dziecka i nie twoja tama z cierpliwości uznała, że pęknie. Wrzasnełaś na niego. Go zamurowało. I tak o to zaczęliście na siebie wręcz warczeć.

🐱 Aiichiro🐱
Sprzeczka poszła o jego dodatkowe treningi. Przecież, jak on będzie tak męczył swój organizm to wyląduje w szpitalu. Wiedziałaś, że bardzo mu zależy na tym, aby wzięli go do sztafety, ale nie za aż taką cenę. Było ci bardzo źle, jak ze spokojnej rozmowy zaczęliście na siebie wręcz krzyczeć. Na końcu Aii wziął swoją torbę i pokierował kroki w stronę budynku z basenem.


♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡

Dawno mnie nie było i chciałabym to naprawić ^^

Oczywiście za wszelkie błędy przepraszam.

❕Jeśli masz jakieś fajne pomysły na     rozdział to proszę abyś napisał je w komentarzu lub na pv❕

Preferencje - Free!!!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz