6. zdrada?!

1.8K 69 85
                                    

_Tymczasem w pokoju nitashiego_

Man- to prawda że jesteś z magistrem ?

Ni- tak..

E- jakim cudem!?

Ni- a jakoś tak wyszło

Man- ale trzeba przyznać wyglądacie słodko ze sobą

E- zgadzam się z mandziem

Ni- ale wy też razem słodko wyglądacie

E- NIE MÓW TAK!!?!

Man- uspokój się ewron

E- ale on...

Man- muszę z tobą pogadać poważnie ewron

Ni- dobra to ja wam nie przeszkadzam

Nitashi chodził po wszystkich pokojach aż przyszedł do pokoju zahy....

Ni- hej zaha-

Nagle zauważył że magister dobiera się do zahy!?   #szok

Ni- magister co ty robisz !?!

M- poprawiam krawat zaszy bo idzie na ważne spotkanie

Z- tak to prawda

Ni- jakoś ci nie wierzę.....
Ale jak wolisz zahe to pa...

M- nitashi co ty pierdolisz?!
Nitashi!!

Z- wyszedł z pokoju....
przepraszam że prze ze mnie się pokłóciliście

M- nic się nie stało wiesz jaki jest nitashi

Z- nie jesteś na mnie zły?

M- nie nitashi powinien trochę wyluzować potem z nim pogadam

_Tymczasem u pokoju mandzia_

Ni- *wchodzi do pokoju cały zapłakany*

Man,E- co się stało!?

Ni- magister on....

Man- co on?!

Ni- zdradził mnie...

E- co zrobił?!?

Ni- zdradził mnie..

Man- jak on mógł!

Ni- sam nie wiem...

E- będzie dobrze nitashi
Opowiedz jak to się stało

Ni- więc było to tak.....

_po paru minutach_

Man- ale tępa pizda

Ni- nie przezywaj go...

Man- DLACZEGO?!?

Ni- czuje w głębi serca że on nie chciał.....

Man- ale on przecież cię zdradził

Ni- wiem ale narazie muszę się z tym przespać

E- współczuje nitashiemu

Man- ja też

E- może powinniśmy zobaczyć co robi magister z zahą?

Man- to dobry pomysł ale któś tu musi zostać i pilnować nitashiego

E- to ja zostanę ty idź

Man- ok

_w pokoju zahy_

M- jak myślisz dalej się gniewa?

Z- sądzę że tak

M- ehh

Man- CO TU SIE DZIEJE?!?

Z- mogłeś przynajmniej zapukać do drzwi zanim wejdziesz

Man- a co robiliście niech zgadnę zdradzaliście biednego nitashiego

M- jak nic nie zrobiłem

Man- każdy tak mówi a potem i tak wychodzą zdrady

M- ale ja naprawdę-

Man- ZAMKNIJ SIE JUŻ I PRZESTAŃ RANIĆ MOICH PRZYJACIÓŁ!!!

M- NIE MÓW MI CO MAM ROBIĆ!!

Z- CISZA CHŁOPAKI!!!
może ktoś mnie tu w końcu posłucha

Man- no mów

Z- ja ci powiem mandzio jak to było
Najpierw magister przyszedł i powiedział czy może pogadać i gadaliśmy tak parę godzin potem miałem iść na ważne spotkanie więc ubrałem garnitur a magister pomógł mi zawiązać krawat bo ja nie umiem tak to było

Man- łał

M- mówiłem że jestem nie winny

Man- sory magister że na ciebie nakrzyczałem ale wiesz jak to jest gdy ktoś się wkurzy

M- jest ok

Man- chodźmy wytłumaczyć wszystko nitashiemu

Z- oki

_w pokoju nitashiego_

E- co on tu robi?!

Man- już wyjaśniliśmy

E- ten ulaniec dalej śpi

Man- kto tu kogo nazywa ulańcem

E- dobra niech ktoś go obudzić

Z- ja mogę
WSTAWAJ NITASHI!!!!

Ni- KTO TAK DRZE RYJA?!?!

E- napewno ty

Ni- co tu robi ten zdrajca i jego kochanek

Z- nie nazywaj mnie kochankiem

Man- nitashi oni wszytko nam wyjaśnili on jest niewinny

Ni- ta napewno

Z- wyjaśnię ci jak to było

_ po historii zahy_

Ni- przepraszam magister...

E- teraz nie wiem czy ci wybaczy

Man- może zostawmy ich samych chłopaki?

Z- oki

Ni- magister przepraszam cię z całego serca..

M- hmmm przynajmniej wiem że ci na mnie zależy bo byłeś wkurzony zobaczyłeś nas razem

Ni- grrrrr nie mów o nim dostaje wścieklizny gdy słyszę jege imię

M- ale nitashi nie złość się na zahe on nic nie zrobił

Ni- no dobra zrobię to dla ciebie ale proszę nie przytulajcie sie czy coś

M- no dobra

Ni- kocham cię magister <3

M- ja ciebie też

Magister i nitashi nie zauważyli jednej rzeczy.... Ktoś był w łazience

Z- *myśli* mój plan rozkochania w sobie magistra idzie zgodnie z planem
Hahahaha

Ciąg dalszy nastąpi
Troszkę mrocznie się stało co nie XD

Spotkaliśmy się i stało się to *.....* nexe x yoshiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz