_tymczasem u zahy
M- nie myślałem że posuniesz się do takiej rzeczy......
Z- ........
M- nawet nic nie powiesz
Z- a co mam powiedzieć miłość nie wybiera
M- ale czemu ja a nie na przykład....
Z- jak już powiedziałem miłość nie wybiera
Nagle zadzwonił dzwonek od telefonu
Z- czekaj muszę odebrać
Zaha poszedł w jakieś inne miejsce i odebrał
Z- halo
??- hej zaha
Z- no siemanko
??- wiesz co bo pomyślałem że pojadę zobaczyć jak tam u ciebie z dzu...
Z- nie przyjeżdżajcie !!!! Znaczy teraz nie ma warunków
??- i tak przyjedziemy
Z- może lepiej nie bo mam brudny pokój i w ogóle
??- mi to nie przeszkadza pewnie mu też
Z- no dobra a o której przyjedziecie ?
??- jutro około 14
Z- okej to pa
??- papa
Z-*myśli* jeszcze ich brakowało a co jeśli zobaczą magistra nie wiem co mam robić!!! Muszę szybko coś wymyślić
_tymczsem u magistra_
M- *myśli*mam plan ja się stąd wydostać muszę tylko jakoś uwolnić moje nogi z kajdanek
_po chwili męczenia się udało się_
M-*myśli* jeszcze tylko muszę zdobyć ten nożyk z szafki
Mam!! Teraz tylko otworzyć drzwi dobra troszkę tu pokręcić w bok w lewo prawo i gotowe nareszcie mogę z stąd wyjść!!_magister szybko wybiegł ze swego więzienia i zobaczył że był cały czas pod hotelem. Biegł i zobaczył kogoś..._
G- magister?!
M- graf?!
G- co ty tutaj robisz cały zadrapany i osiniaczony?
M- lepiej nie pytaj pomożesz mi jakoś....?
G- no dobra wezmę cię do mojego pokoju
*Bierze magistera za rękę i go prowadzi do swojego pokoju*G- narazie tutaj zostań ja pójdę do łazienki po jakieś plastry czy coś
M- dziękuję ci mój rycerzu
G- zaraz wrócę
_parę minut później_
G- znalazłem jakieś maści na śiniaki i plastry
M- to dobrze
G - zdejmij koszulkę to ci nałożę tą maść
M- ok
*Zdejmuje koszulkę*G- kto cię w ogóle tak zmasakrował?
*Nakłada maść*M- nikt
G- siniaki same się nie zrobiły
M- widoczne jednak taki mądry nie jesteś
G-to nie mów
M- dobra powiem ci ale proszę nie mów nikomu
G- nie powiem
M- to zaczęło się tak.....
_magister opowiedział co mu się przydarzyło_
M- i tak to było......
G- ale jak on mógł to zrobić!??
M- sam nie wiem......
G- magister czy ty płaczesz?
M-......
G- nie przejmuj się wyjaśnimy to na policji i go zamkną a ty będziesz bezpieczny
M- ale on jest moim przyjacielem...
G- widocznie to nie był prawdziwy przyjaciel by tak nie zrobił
M- może masz rację....ale jeśli nitashi się o tym dowie...
G- nie dowie się tylko mu tego nie mów
M- mogę cię przytulić...?
G- jasne
M-*przytula się do grafa*
G- a teraz spójrz mi się w oczy..
M-*myśli* co jeśli on też chce mnie zgwałcić?!? Nie wiem czego mogę się spodziewać po nim
G- pamiętaj jeśli by ci się coś działo to mi powiedz ja ci pomogę
M- okej....*myśli* ale on ma piękne źrenice
_nagle ktoś wchodzi do pokoju_
T- graf!?!? Czemu ty z nim na łóżku siedzisz przytulony!??! masz mi to jak najszybciej wyjaśnić śmieciu!!!
G- tidzimi teraz nie ma czasu na kłótnie magister ci powie co się stało
_po kolejnym opowiadaniu magistra_
T- oj przepraszam że tak wybuchłem złością ale....
G- byłem zazdrosny
T- wcale że nie pamiętaj nienawidzę cię frajerze
G- nawzajem
M- jakim cudem wy się dogadujecie i nienawidzicie?
G,T- tak po prostu
M- a ok *myśli* dalej mnie ciekawi jakim cudem oni ze sobą wytrzymują w jednym pokoju
Ciąg dalszy nastąpi
_info (czyli pierdolenie o czymś)_
Jak myślicie graf x magister to nowy ship!!?
A tak naprawdę to dziękuję wam za czytanie tego
Miłego dnia wszystkim czytającym
Do następnego
CZYTASZ
Spotkaliśmy się i stało się to *.....* nexe x yoshi
Hayran Kurgu+ Uwaga + *:・゚✧ *:・゚✧ *:・゚✧ *:・゚✧ *:・゚✧ *:・゚✧ W tej książce może występować nieodpowiednie słownictwo *:・゚✧ *:・゚✧ *:・゚✧ *:・゚✧ *:・゚✧ *:・゚✧ Występują tu także inne shipy np. *:・゚✧ *:・゚✧ *:・゚✧ *:・゚✧ *:・゚✧ *:・゚✧ nitashi x macgaster *:・゚✧ *:・゚✧ *:・゚✧ *...