Rozdział 13. "Ana"

48 5 11
                                    

Bella

Chłopaki poszli zacząć nagrywać na diabelski młyn. My zdecydowałyśmy się pójść w swoją stronę.

- To od czego zaczynamy? - zapytała Nasty.

- Od jedzenia - stwierdziła Rose patrząc na stoisko z watą cukrową.

- Popieram - przyznałam, po czym ruszyłyśmy w tamtą stronę.

- No dobrze - zaczęła Alison - Ale skoro już tu jesteśmy to może skorzystamy z tego i pójdziemy się trochę rozerwać? - zaproponowała.

- Ja bardzo chętnie - powiedziała Nastka - Dwie średnie waty cukrowe, poproszę - zamówiła kiedy podeszłyśmy do stoiska.

- Zależy na co - stwierdziłam - Podziwiam chłopaków, że odważył się pójść na diabelski młyn i to jeszcze tam nagrywają. Ja bym w życiu na to nie weszła...

- Eee, przesadzasz - stwierdziła Ally - Byłoby ciekawie. Tyle że tam idą wszyscy i kolejka się ciągle wydłuża. Bądźmy oryginalne i pojdzmy na coś innego.

- Na przykład? - zapytała Rose.

- Na przykład na TSUNAMI DROP.

- Chyba Cię pogięło - zmierzyłam ją wzrokiem.

- Tu się z nią zgadzam - dodała Rose - Ja tam nie idę.

- Nast? - zapytała z nadzieją w głosie Alison.

- W sumie - wzruszyła ramionami Nasty - Czemu nie?

- Jesteś pewna? - zapytałam.

- Taaak - jęknęła Nast - Nic mi nie będzie. Idziemy? - zwróciła się do Ally.

- Dawaj - zgodziła się Winchester. Odwrociły się od na i ruszyły w stronę ich celu.

- Jak myślisz - zwróciła się do mnie Rose - Chcemy to widzieć czy raczej nie?

-Odnoszę wrażenie, że wręcz nie możemy tego przegapić - ruszyłyśmy za dziewczynami.

Nast i Alison ustawił się w nie długiej kolejce. My stanęłyśmy kilka kroków dalej.

- Mam nadzieję, że chłopakom nie zejdzie się zbyt długo... - przyznałam.

- Ja też. Chciałam jeszcze trochę pogadać z Alexem.

- Chciałaś powiedzieć "poflirtować"? - zapytałam poruszając znacząco brwiami.

- Nie dacie mi spokoju, co? - przewróciła oczami Rosalin, mimowolnie się uśmiechając.

- Nie - przyznałam z uśmiechem.

- Buu! - krzyknął Ryan raptownie chwytając mnie za ramiona od tyłu, czym udało mu się mnie przestraszyć.

- Debilu! - krzyknęłam kładąc dłonie na sercu - Wystraszyłeś mnie.

- Taki był plan - przyznał z satysfakcją, po czym szybko chwycił moją twarz w dłonie i złożył mi szybkiego buziaka.

- Szykujecie się na TSUNAMI DROP? - zapytał Alex.

- My? Absolutnie - odpowiedziała Rose - Tylko Nast i Ally są na tyle powalone żeby na to wejść.

- Zły pomysł - westchnął Mike.

- To się okaże - stwierdziłam.

Dziewczyny zajęły miejsca na "karuzeli" a my razem z chłopakami je bacznie obserwowałyśmy. Widać było na ich twarzach nie małą ekscytacja kiedy powoli wjeżdżały 40 metrów w górę. Jednak kiedy tylko maszyna zaczęła spadać z nie małą prędkością na sam dół, momentalnie zaczęły wrzeszczeć w niebogłosy. Taka sekwencja powtórzyła sie jeszcze 4 razy. Kiedy dziewczyny już znalazły się spowrotem na ziemi od razu do nas podeszły.

Give me bravery || RoadTripOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz