Pov. Marcin
Właśnie wróciliśmy do hotelu po próbie u Dawida. Byłem bardzo zmęczony po 2 godzinach pracy, więc umyłem się i poszedłem spać.
Rano
- Marcin wstawaj - usłyszałem moją mamę
Nic jej nie odpowiedziałem.
- Marcin! Słyszysz?! Wstawaj i idziemy na śniadanie. Wszyscy już gotowi a ty jak zwykle ostatni. - krzyczała zdenerwowana już moja mama.
- Jak to? Gdzie idziemy? Przecież do Dawida dopiero na 17.00 a na pewno nie ma jeszcze tej godziny - mówiłem
- Tak masz rację. Do Dawida mamy na 17.00, ale jedziemy na zakupy a sam w pokoju hotelowym nie zostaniesz. W domu to co innego - prologowała moja mama i wyszła z pokoju, a ja wstałem i postanowiłem się ubrań.
Gdy byłem już gotowy poszedłem do moich rodziców i sis. Razem ruszyliśmy na śniadanie.
17.00
Właśnie przyjechaliśmy do Dawida i mam dalsze ćwiczenia, ale tym razem moja rodzina chciała popatrzeć i ćwiczyliśmy wszyscy razem.
2 godziny później
Już skończyłem ćwiczyć i właśnie jedziemy do hotelu. Jak zawsze jestem zmęczony więc idę od razu spać w hotelu.
Rano
Obudziłem się a w moim pokoju hotelowym w kuchni z rodzicami był...
Hejka. Witajcie mam nadzieję że wam się spodoba. Komentujcie i gwiazdkujcie bo to bardzo motywuje.
Do zobaczenia😘
CZYTASZ
Miłość | Marcin Maciejczak
Short StoryPoszedł na przesłuchania w ciemno spontanicznie i to co się stało...