6.Połowiczna!?

9 2 0
                                    

Od tamtego czasu nie używałam magii, byłam smutna bo tęskniłam za domem. Pierwszy dzień w ludzkiej szkole. Tacki kupił białą sukienkę i uczesał w koka. Poczym poszliśmy razem do dużego budynku. Było tam dużo dzieci w różnych wiekach. Ja ukrywałam się za tatą bo zawsze byłam tylko z nim, jako że szłam do zerówki miałam usiąść w pierwszej małej ławce ale ja byłam tylko z moim rodzicem. Chociaż żyje na tym świecie rok to nadal nie przyzwyczaiłam się do innych stworzeń. Na początku był jakiś apel, którego przespałam. O dziwo że nie przeszkadzał mi hałas innych ludzi którzy rozmawiali ze sobą. Pod sam koniec tata mnie obudził i opowiedział że gdy chrapałam to dyrektorka powiedziała że będę chodziła z innymi do takiej pani co będzie mnie uczyć ludzkiego życia i ich nauki. Jak on i ja wiedzieliśmy że szkoła w świecie wróżek są o wiele lepsze zajęcia i nie takie długie. Po chwili pani zawołała wszystkich szjścio Latków do klasy poszłam z rodzicem lecz i tak byłam za nim. Nazywała się Elżbieta i kazała nam się przestawić ale to co się okazało zdziwiło wszystkich...Kiedy pani zapytała mnie o imię, nie wiem czemu jednak powiedziałam że nie odpowiem! To mi nic nie dało bo mój tata i tak powiedział. Po rozdaniu planu lekcji poszliśmy do nowego domu. I po przebraniu domyślałam się że król mnie zapyta czemu nie odpowiedziałam na to ale nie wiedział jak ją że mam w sobie po połowie dobroci i złości. To jakby było nie możliwe do zasad ma się więcej albo tego lub tam tego. Odpowiedziałam że nie sama nie wiem czemu. Tylko poczułam się bardziej taka złoszliwsza w sobie. Władcę też to zadziwiło więc poszedł do swego pokoju i zawołał magiczną księgę wiedzy która mogła odpowiedzieć na każde pytanie ale tylko osobie z królewskiej rodziny. Ta księga jest jednym z pilnie strzeżonych artefaktów, które też same w sobie są zabezpieczone, najpierw trzeba położyć rękę na okładce, potem gdy się otworzy jest pusta lecz kiedy się ją zapyta to odpowie jednak że ma też zabezpieczenie głosowe. Jakub spytał o taki przypadek i w tej chwili go to bardzo zdziwiło. Właśnie wtedy odkrył to że mam połowiczne przeznaczenie. Ten fakt go szokował i pobiegł do mnie i po raz pierwszy od roku użył na mnie czaru sprawdzającą aurę. Czyli posypał magiczny pył nade mną by spłyną po mnie jak deszcz i pokazał w jakich kolorach będzie moja magia, efekt był bardzo zdumiewający, moja magiczna aura jest dwu kolorowa, po lewej czarna, a po prawej ciemno różowa. Ojciec postanowił że skontaktuje to z moją mamą jednak zrobi to jutro. I po wniosku oznajmił że jestem połowiczna.....

NajpotężniejszaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz