Najpotężniejsza

3.Walka o miłość

A gdy zobaczyła rodziców się uśmiechnęła i szukała wymówki, by pójść do pokoju, jednak jak matka zauważyła pierścionek to krzyknęła z radości i zaczęła się wypytywać o wszystko, ale jej córka nie chciała powiedzieć o złamaniu prawa i tylko odpowiedziała że bardzo fajny chłopak jej się oświadczył oraz tylko to, lecz mama ciągle należała i poszła za nią aż pod pokój, aż jak się wnerwiła, to jej wykrzyknęła, że pochodzi zza granicy, wtedy jej rodzicielka jak to usłyszała, kazała jej pójść do pokoju i bez dyskusji, bo to że jest królową, to nie oznacza że ma sobie na wszystko pozwalać. Kobieta popłakał się i położyła się do łóżka. A w tym samym czasie, matka powiedziała o wszystkim jej mężowi, był wściekły i rozmawiali o tym. Jednak Hanna, po chwili wstała i się teleportowała do ukochanego. A gdy znalazła się przy nim rozpłakana, on zmartwiony, pytał co się stało, ale po chwili zemdlała, a on szybko zabrał ją do królewskiego lekarza, a kiedy tam się znaleźli lekarz powoli ją wyleczał. Po kilkunastu minutach, jak Jakub rozmawiał z swymi rodzicami, a królowa się obudziła i myślała tylko, gdzie jest jej narzeczony. On gdy zobaczył jak idzie ona w jego stronę, to powiedział żeby tyle nie chodziła bo ma odpoczywać, lecz ona chciała być przy nim, ponieważ czuje się wtedy lepiej. A kiedy to zrobiła jego rodzice zapytali jak ona ma na imię, potem razem rozmawiali przez parę minut, a jak usłyszał ze są zaręczeni był dumny, że wejście znalazł swą prawdziwą miłość, matka jego trochę była zdziwiona, że jak możliwe że dobra ze złym. Ale dla nich to nie było takie ważne, by tylko miłość była najlepsza, tylko jego ojca jedno wnerwiło, to że nie powiedział mu o zaręczynach. A gdy się odwrócił widział jak oni potem się całują, to sobie odpuścił dalszą pogawędkę i poleciał do swej żony, opowiedzieć co tam fajnego robią i byli szczęśliwi, lecz nagle pojawił się wielki biały blask z którego wyłonili się rodzice nowej królowej a gdy ich zobaczyli, powiedzieli innym że chcą córkę by wrócił do domu. Kobieta schowała się za ukochanym i powiedziała że nie chce nigdzie iść tylko być ze swym narzeczonym.
Wtedy jej ojciec wrzasnął że ona nie ożeni się z nim bo to zakazane, a gdy dziewczyna miała dość jego wrzasków, oślepiła ojca magicznym promieniem słonecznym. Potem przestraszona przepraszał to z kilka razy. On był bardzo wnerwiony i chciał już wziąć ją siłą, to matka chłopaka zaczarowała magiczną aurą i przekazała żeby dał im spokój. A może nie chce by jego dziecko było szczęśliwe?! On sobie uświadomił że chce ale.... Nie wiedział że jej szczęście to nie tylko to co on jej da tylko to co ona chce. I to co ją uszczęśliwiona. I w tym momencie jego oświeciło. Dlatego wziął wdech i powiedział że dla niej pozwoli na ich małżeństwo, ale tylko dla jego córki by była radosna. Potem zniknął razem z żoną. Kobieta przytuliła ukochanego, a jego rodzice byli pewni że będzie z nich dobra para. Minął z miesiąc od tamtych wydarzeń, oboje rodziny królewskie szykowały się do wesela, ponieważ miało być już za dwa dni! Kiedy nastał wielki dzień wszystko było przygotowane jak zaplanowali. Królowa miała piękną długą suknie.

A mężczyzna elegancki granitór. Ślub odbył się na granicy gdzie pod koniec dla końcowego efektu pobrania, młoda para wspólnie magicznie połączyli dwa zamki w jeden i w  wyglądzie był w połowie biały po dobrej stronie, a po drugiej czarny. Gdy to zrobili odbyło się wielkie przyjęcie w zamku, gdzie dobrzy i źli wróżowie balowali razem pod okiem straży. Aż pod wieczór, jak małżeństwo razem wyszli na balkon, gdzie patrzali na zachód słońca się przytulili i wrócili na sale balową, po imprezie zmęczeni ukrywajac swe ogromne skrzydła, po raz pierwszy poszli spać razem. W pokoju który był też połowiczny koloromi, łoże było ogromne a wszystko było żółto czerwone bo tak się podobało noworzęcom.