Wstałem o 5:30 , tej nocy nie spałem za dobrze. Za bardzo się stresuję chyba. Na samą myśl , że muszę tam wrócić po dwu tygodniowej przerwie już mnie zaczyna boleć brzuch. Nie chcę tam iść....
Wstałem z łóżka i poszedłem do łazienki się ogarnąć . Umyłem twarz zimną wodą i ułożyłem do ładu moje brązowe włosy. Wróciłem do pokoju i ubrałem luzną bluzę z kapturem , do tego czarne dresy . Szczerze to jakoś nigdy specjalnie nie interesowałem się modą.Mniejsza o to.
Po ubraniu się udałem się w stronę kuchni. Po drodze sprawdziłem czy moi rodzice są w domu. Otworzyłem drzwi do ich pokoju i zobaczyłem jak słodko sobie śpią. Zamknąłem drzwi do ich pokoju i poszedłem do kuchni . Zrobiłem sobie tosty i kawę , czyli w sumie u mnie to taki standart.
Kiedy była już 7:30 musiałem się zacząć zbierać do szkoły. Ubrałem buty , wziolem plecak i szybko pobiegłem na autobus.
W drodze na przystanek znowu zaczoł mnie brzuch boleć . Cały czas byłem przerażony faktem ,że tylko jak wejdę na teren szkoły zacznie się ten horror.
- A może nie będzie tak zle ?- szepnąłem do siebie - Ta , już w to wierzę ....
- Siema mordo !
- O hej. Jak ci minęły ferie ?
- W sumie to grałem cały czas , heh. - powiedział Dominik.
Dominik to chyba jedyna osoba w szkole , która nie ma ze mnie beki. Jest moim przyjacielem od kąd zaczeliśmy chodzić do podstawówki tak na prawdę .
- Heh, ja zaołem węglem rysować
- No tak , kto by się spodziewał . Jak zawsze się w kolorowanki bawisz. Też byś mógł zagrać z kumplem od czasu do czasu . - Klepnoł mnie w ramię
Nie zdążyłem nic odpowiedzieć bo w tej samej chwili przyjechał autobus.
Przez całą drogę nie rozmawialiśmy . Dominik z kimś pisał a ja srałem na samą myśl o szkole. Przypomniałem sobie jak mi było dobrze przez te dwa tygodnie. Rodziców nie było wiecznie w domu albo jak już byli to dalej pracowali ,a ja mogłem się spokojnie zamknąć w swoim pokoju i rysować . Dopiero teraz zauważyłem , że w ciągu ferii ani jednej nocy nie płakałem z czego jestem dumny. W czasie kiedy chodzę do szkoły inaczej to wszystko wygląda... . Tak naprawdę to nie wykorzystałem tego czasu dobrze. Chciałem tyle rzeczy zrobić np. Powiedzieć rodzicom , że jestem gejem i zaczołem to zauwarzać od jakiegoś czasu .
Wchodząc do szkoły poczółem na sobie spojrzenia innych . Udałem się w stronię szafki żeby ściągnąć kurtkę . Kiedy do mniej podszedłem poczułem jak ktoś łapie mnie za ramie i przyszpila do szafki.
- Cześć pedale!
To był Gabriel , chłopak który tak naprawdę najbardziej mi dokuczał. Za nim stała jego paczka , czyli kilku innych chłopaków , nawet nie wiem jak się nazywają bo są ze starszych klas.
- Zostaw mnie- Powiedziałem z zmarnowaną miną i zabrałem jego ręce z moich ramion.
- Zabawa się zaczyna dopiero kurwo..- Powiedział odchodząc z szyderczym uśmiechem i jeszcze raz popchnoł mnie na szafkę tylko ,że dwa razy mocniej.
Tak wiem... -Powiedziałem po cichu , na szczęście nie usłyszał tego bo poszedł do klasy.
Na pierwszej lekcji mieliśmy matematykę , jestem dobry z matmy więc i tak nic nie piszę w zeszycie a nauczyciel ma wywalone . Postanowiłem , że sobie porysuję . Naszkicowałem oczy i nos kobiety ,całkiem fajnie wyszło.
- Ale ładnie - Powiedziała dziewczyna siedząca obok mnie
- Dzięki - powiedziałem
- Jak to robisz ,że ci tak ładnie wychodzi ?
- Heh , wiesz... ws to sam nie wiem . Już długo rysuję i mam wprawę.
- Czaję .
Ogólnie cały dzień przebiegł nawet spoko , dzisiaj o dziwo mi nie dokuczali za bardzo więc był luz.Dominik dzisiaj nie wracał ze mną do domu bo musiał zostać na poprawie .
Postanowiłem że wysiądę dwa przystanki wcześniej i się przejdę. Dzisiaj miałem plan ,żeby powiedzieć mamie ,że chciałbym się zapisać na zajęcia plastycznie bo niedaleko mojego domu jest szkoła plastyczna i wiem że organizują takie rzeczy. Poza tym może spotkał bym tam jakiś innych ludzi . Może przynajmniej oni by mi nie dokuczali i miałbym więcej takich przyjaciół jak Dominik ?
--------------------------------------------------------------------------------------------
Hejjj , mam nadzieję ,że spodobał wam się pierwszy rozdział i że was nie zanudziłam. Obiecuję ,że następne rozdziay będą ciekawsze. Przynajmniej postaram się żeby tak było.
Dziękuję że to przeczytałeś/aś !!!!!!!!!!!! :)
CZYTASZ
Jak zmieniłem swoje życie ?
Teen Fiction16-letni Dawid jest głównym obiektem w szkole do wyśmiewania . Chłopak któregoś dnia postanawia się zapisać na zajęcia plastyczne do innej szkoły. Tam poznaje grupkę osób z którymi się zaprzyjaznia. Czy będzie ona mieć duży wpływ na jego zachowanie...