kolejna proba schudniecia, kolejny dziennik. bede tu zapisywać nie tylko swoje odczucia i bilanse ale i jakies cele oraz przebieg mojego dnia.
traktuje to jako DZIENNIK. nie daje innym rad i biore odpowiedzialności za nasladowanie moich czynności.
Okej ten dzien to byl koszmar. Nic produktywnego nie zrobilam oprócz polskiego. Musze sie ogarnac i wziac sie za produktywnosc. Oprócz tego ze ten dzien to katastrofa to juz koncze After i nie polecam tej ksiazki. Naprawde jesli ktos oczekuje od tego dobrej pozycji to niech lepiej po nia nie siega. Czas na bilansik.
🦛 sniadanie grzanki z dzemem
🦛 obiad ziemniaki, surowka, kurczak w sosie smietanowo ziolowym
🦛 kolacja owsianka
🦛 przekaski -
🦛 trening -
🦛 razem: 1010 kcal
Dzisiaj tez weszlam na wage i zobaczylam 50,7kg!! Jestem mega szczesliwa i od razu mam wieciej motywacji. Teraz musze to tylko utrzymac i isc do przodu. Przede mna kolejny tydzien. Buzi
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.