Cześć, Kim.
Już sam nie wiem, co mam tu pisać.
Pani psycholog mówiła, że wszystko. Powinienem pisać o tym, jak się czuję. Ale czuję się naprawdę chujowo i nie wiem, co więcej mógłbym Ci powiedzieć. Straciłem jedyną osobę, której rzeczywiście na mnie zależało.
Nie mogę odpędzić się od wspomnień, które nagle postanowiły wejść do mojej głowy i nie chcą odejść. Z jednej strony to dobrze, bo zapomnieć o nim byłoby okropnie, z drugiej - to tak strasznie boli. Co zrobić, żeby przestało?
Znowu to zrobiłem. Znowu sięgnąłem po żyletkę, bo już nie daję rady.
Niech ktoś mi pomoże, proszę.
A tak, zapomniałem, że jedyna osoba, która mogłaby to zrobić, teraz jest martwa.
Już jutro będzie jego pogrzeb, a ja nie wiem, czy iść. Nie wiem, czy dam radę patrzeć jak trumna z jego ciałem znika już na zawsze.
Ale z drugiej strony wiem, że muszę. Chociaż tyle mogę dla niego zrobić...
CZYTASZ
diary | kim taehyung |
أدب الهواةTaehyung chodzi do psychologa. Pewnego dnia dostaje od niego dziennik, w którym za zadanie ma pisać wszystko to, co czuje. Ma być to pewnego rodzaju terapia. Myślicie, że to pomoże?