Chapter 13.

1.8K 127 51
                                    

40 gwiazdek = nowy rozdział!

Emily ze spaceru z Klausem wróciła późno w nocy, choć ciężko było jej to przyznać przed sobą samą, facet naprawił złe wrażenie. Nie była w stanie wybaczyć mu zabicia matki, ale starała sie o tym nie myśleć. Przemiana w wampira chyba jednak na nią wpłynęła.

Od razu po powrocie rzuciła się wolne miejsce na łóżku, pomiędzy dziewczynami i zasnęła. Nad ranem nastolatki obudziły promienie słońca, przebijające przez okno. Blodnynka mruknęła coś niezrozumiałego pod nosem i przykryła głowę poduszką.

-Która jest godzina? - zapytała Bonnie.

-Dziewiąta czterdzieści. - odparła Caroline patrząc na wyświetlacz w telefonie - Emi, wstawaj! - warknęła i rzuciła w przyjaciółkę poduszką.

-Czego chcesz. - mruknęła i powoli usiadła na łóżku - To, że nie potrzebujemy snu, nie znaczy, że nie możemy spać. - warknęła - Ja na przykład bardzo lubię to robić.

-Nie przeżywaj. Idziemy coś zjeść? - zaproponowała mulatka. Szybko przystały na propozycje przyjaciółki i zeszły do kuchni.

-Naleśniki? - zaproponowała Bonnie. Wszystkie były jedynie w koszulkach, ponieważ w domu były tylko one trzy. Stwierdziły więc, że szybko zrobią śniadanie i wracają do pokoju przyjaciółki, aby zrobić maraton seriali.

-Też poproszę. - Emily usłyszała znajomy głos za plecami. Wszystkie momentalnie się odwróciły. Przed nimi stał Kol Mikaelson uśmiechając się do ucha do ucha. Caroline i Bonnie szybko skoczyły za wyspę kuchenną. Emily spiorunowała szatyna wzrokiem.

-Wypad, Kol. - syknęła tak jadowicie jak tylko była w stanie.

- Nie przesadzaj. Widziałem więcej. - zaśmiał się. W tym samym czasie postanowił dołączyć Elijah.

-Kol, czy panna Revise już wstała? - zapytał poprawiając krawat. Emily od zawsze zastanawiała się jakim cudem on cały czas wytrzymuje w garniturze... Przecież to musi być niewygodne! Elijah podniósł wzrok i momentalnie uchylił usta. Szybko otrząsnął się z początkowego szoku i odwrócił wzrok. - Witam, Panie. - skinął głową i spojrzał na brata - Na litość boską! Kol! - skarcił młodszego - Daj im trochę prywatności.

-Gdyby chciały prywatności, to raczej nie zaszłyby tu w samych koszulkach. - zakpił.

-Yhh. - Emily szybko złapała przyjaciółki pod ramię i podbiegła wraz z nimi na piętro. Szybko wbiegły do pokoju i zaczęły się ogarniać.

-Gotowe? - zapytała Emily, dziewczyny szybko pokiwały głowami - To co, naleśniki? - zaproponowała.

-O nie! - westchnęła Bonnoe - Zabieramy Elijah i wychodzimy. A Ty zostaniesz tutaj sam na sam z Kolem. - poruszała brwiami.

Takie akcje w ogóle nie były w stylu Bonnie. Więc dlaczego nagle sama inicjowała coś takiego?

-My się tylko przyjaźnimy! - warknęła wzburzona. Caroline cały czas patrzyła na Bonnie i nagle klasnęła w dłonie.

- Tak jak Caroline z Klausem? - zakpiła Bennett. Policzki Forbes od razu stały się różowe.

-Nie jesteś już z Jeremym, a Elijah jest wolny, więc bierz się za niego! - pisnęła Emily starając się zmienić temat. Bonnie wstrzymała oddech. - Chwila, chwila... Już kogoś masz, prawda? - zaczęła swoje śledztwo.

- To nie tak. - pokręciła głową. Nagle Emily uświadomiła sobie, że jej przyjaciółka kilkukrotnie wspomniała w ostatnim czasie, że Enzo jest niczego sobie.

-Ty małpo! Kręcisz z Enzo! - syknęła Revise, a Bonnie zacisnęła wargi. Zaskoczona Caroline zasłoniła usta dłońmi.

- Ale tylko trochę! To nic poważnego... - tłumaczyła.

-Mhm. - Emily pokiwała głową - Jasne... - Bonnie pomachała dłonią.

-Stop. Koniec. Caroline wychodzimy! - pisnęła mulatka i pociągnęła Forbes do wyjścia. Szybko zaległy po schodach. Bonnie od razu doskoczyła do pierwotnych.

-Elijah! Chodź. - chwyciła go za nadgarstek i pociągnęła go do wyjścia - Mam problem z zaklęciem. Pomożesz mi. - pisnęła i zniknęli za drzwiami. Emily spojrzała znacząco na Caroline, ale Forbes całkowicie ją zignorowała.

-Miłego dnia! - krzyknęła i zatrzasnęła za sobą drzwi. Załamana Emily popatrzyła na Kola. Ten uśmiechnął się i wskazał dłonią na sofę.

-Chyba masz mi dużo do opowiedzenia. - zaśmiał się, a Emily skinęła głową.

-Nawet nie wiesz ile... - pokręciła głową i ruszyła za szatynem do salonu.

*****
Im więcej gwiazdek tym szybciej pojawi się next! Do następnego rozdziału kochani! 🖤🖤

A na moim profilu kolejny rozdział w książce z Kolem!

Xoxo Emilia Mikaelson

Vampire Girl III ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz