🐯 10 🐯

3.3K 106 0
                                    

Gdy to powiedziałam  jego oczy zmieniły kolor oczu  na czarny
Chwycił mnie   i przełożył przez swój bark
Prowadził a raczej szedł ze mną do samochodu

-co ty kurwa robisz idioto zostaw mnie - powiedziałam

-ani mi się śni  jedziesz ze mną - powiedział

- jeszcze jedno  - powiedział i obrucil się do  mojego taty - jeżeli ktoś powiadomi policję że porwałem waszą córkę  to zginiecie  na oczach waszych dzieci   - wysyczał

-jak jeszcze raz będziesz groził mojej rodzinie to dostaniesz w ryj kurwa Mac - powiedziałam po czym uderzył mnie w tyłem  nie powiem że mi się to nie podobało bo podobało

Wsadził mnie na siedzę pasażera a sam usiadł za kierownicą chciałam się wydostać ale nie mogłam bo zamknął drzwi po  czym się zaśmiał

-z czego rżysz siano widzisz? - zapytałam wkurzona

Spojrzałam na moją rodzinę która stała na dworze
mama płakała a tata ja   przytulał

Nienawidzę jak moja rodzina cierpi

- : mamo proszę nie płacz postaram się wrócić nawet ucieknę czy go zabije aby z wami być kocham was trzymajcie się - powiedziałam jej w myślach

-: my ciebie też kochamy córeczko nie daj się tam - powiedziała łamliwym głosem

-:wrócę mamuś - powiedziałam

-no właśnie nie wrócisz - powiedzial

-nie czytaj mi w myślach  ćwoku   - wysyczałam - ile  będziemy jechać - zapytałam zdenerwowana 

-4  godziny - powiedział  z uśmiechem

Przez całą drogę nic się nie odezwałam  tylko się przesunęłam do tyłu na siedzenie żeby nie siedzieć obok niego
 

Dojechaliśmy przed bardzo piękną will  no tak tu mieszka  cała watacha

Stanął koło domu i wyszedł z auta po czym chciał mi otworzyć ale sama otworzyłam   

-chodź poznasz swoich teściów - powiedział dumnie

-jak teściów jak ja nawet faceta nie mam? - zapytałam unosząc brew   po czym jego uśmiech  z jego ryja  zszedł 

-masz mnie - powiedział 

-ale ja cię nie znam koleś odjeb się wolała bym umrzeć niż  żyć z tobą przeć żale życie - powiedziałam 

-pogadamy w naszej sypialni - powiedział

-oo nie kochany ja śpię w pokoju Luny - powiedziałam stanowczo

-nie ma mowy - powiedział ciągnąć mnie  do domu

- ty nie masz prawa mną rządzić więc odpierdol się do chuja ile razy mam ci mówić - powiedziałam

Bez pukania weszliśmy do domu   chciałam uciec ale chwycił  mnie  i przeżycil sobie przez bark

Weszliśmy do salonu gdzie usłyszałam  rozmowę i śmiechy

Gdy tylko weszliśmy odstawił mnie na podłogę i  zaczął mówić

-to jest wasza luna macie ja szanować   i robić co ona każe  - powiedział wysokim tonem

-ey nie rządź nimi dobra? - zapytałam się go - może ja tobą porządze miło by Ci było jak byś był traktowany jak gówno ośle - zapytałam z przekąsem

-Summer przestań - powiedzial

-a w dupe mnie pocałuj idioto przychodzisz do mnie do domu   straszysz moich rodziców że ich zabijesz i na dodatek mnie porwałeś - wrzasnęłam osłabiając  zęby że wtf   przecież ja tylko jestem kotolakiem

-to jest wampir - wrzasnęła jakąś  dziewczyna

-to jest kotołak - powiedział  Ryan

-dobra dość  o mnie - powiedziałam - ja wracam do domu cześć

- o nie kochanie nie  ty zostajesz - powiedział

Biała tygrysica Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz