Epilog

2.8K 192 200
                                    

"Młoda dziewczyna po dwóch tygodniach śpiączki wybudziła się z półroczną amnezją!

Wszyscy pamiętamy poszukiwaną przez policję [T.N.] [T.I.], która zniknęła z życia na cały tydzień. Odpowiedzialnym za jej zniknięcie okazała się Mafia Portowa, która próbowała zabić jednego z członków Zbrojnej Agencji Detektywistycznej. Dzięki sprawnej akcji detektywów i policji dziewczyna w ostatniej chwili trafiła ze śpiączką do szpitala. Wczoraj jeden z lekarzy ogłosił wybudzenie się nastolatki. Niestety [T.I.] nie pamięta nic z ostatnich sześciu miesięcy jej życia. Lekarze bezradnie rozkładają ręce, nie wiedzą co jest przyczyną zaniku jej pamięci i nie potrafią pomóc jej odzyskać. Teraz dziewczyna jest pod stałą opieką psychologa, neuropsychologa oraz opcjonalnie lekarza rodzinnego. Niestety potwierdzone jest, że dziewczyna nigdy nie odzyska utraconej już pamięci."

Takie treści ukazywały się ostatnio na pierwszych stronach miejscowych gazet. Odkąd [T.I.] odzyskała świadomość stała się miejscową sensacją, z którą każdy obchodził się jak z jajkiem.

[T.I.] nie pamiętała o nikim takim, jak Osamu Dazai, czy Ijiri Hajime. Nikt też jej o tym nie przypominał, ponieważ nikt z jej otoczenia nie wiedział o ich związku, włączając w to rodziców dziewczyny.

Osamu, który obserwował ze łzami w oczach jak jego ukochana się przebudza i zostaje otoczona przez lekarzy i pielęgniarki, stał przed jej salą, na szpitalnym korytarzu. Obserwował ją przez lekko otwarte drzwi. Po chwili zacisnął mocno powieki i szybkim krokiem ruszył w stronę wyjścia ze szpitala. Po drodze ocierając swoje mokre od łez policzki i czerwone oczy.

Osamu odbył poważną rozmowę z Fukuzawą, przyjaciółmi i lekarzami [T.I.]. Wszyscy mówili to samo. "Dobrze, że dziewczyna nie pamięta nic ze spotkania z Mafią.", "Kto wie jakie straszne rzeczy jej zrobili?", "Jedyne co mogła wynieść z tego porwania to zaburzenia psychiczne i depresja".

Dazai obawiał się, że Mafia może ją znowu porwać. Znowu by ją skrzywdzili. Nie wytrzymałby tego ani on, ani ona. Kiedy sobie to uświadomił, podjął jedną z najgłupszych i zdecydowanie najtrudniejszych decyzji w jego życiu. Było to zerwanie wszelkich kontaktów z [T.I.]. Nikt go do tego nie zmuszał, po prostu sam, w trosce o jej bezpieczeństwo tak zadecydował. Chciał zerwać z nią każdy kontakt liczyło się to z zakończeniem spotykania jej i pisaniem do niej. Koniec z myślami o niej. Po prostu koniec z [T.I.]. A to wszystko dla niej... Co za pieprzony paradoks...

Dazai wykonał wszystko co postanowił, już nigdy nie odezwał się do [T.I.] w żaden sposób. Próbował sobie wmówic, że tylko sprawiał jej ból, gdy tak naprawdę był głównym powodem do jej radości. Próbował sobie wmówić, że ona nie odwzajemniała jego uczuć, gdy tak naprawdę kochała go równie mocno.

Dazai każdego dnia cierpiał i płakał w samotności. Jego złamane serce potrafiło dręczyć go bez przerwy. Nie dawało mu spać, pracować, ani normalnie funkcjonować. Coraz bardziej czuł, że jego życie zmienia się w bolesną egzystencję. Zmianę w jego zachowaniu zauważyli przyjaciele, którzy wiedzieli o jego zerwaniu kontaktów z ukochaną. Jednak ich próby podniesienia go na duchu zawsze kończyły się bez skutku.

Co do samej [T.I.], po zakończeniu terapii żyła normalnie. Wróciła do szkoły, rodziny i znajomych, jednak ciągle przypominała sobie imię Dazai Osamu, które było pierwsze w wiadomościach. Jednak ich cała konwersacja, jaką widziała to:

Dazai usunął konwersację.
Dazai zablokował(a) cię.

Postanowiła to zignorować i nigdy nie dochodzić, kim był ten człowiek. Chociaż jego imię wydawało się jej bardzo znajome...

Online Suicide | Osamu Dazai x Reader [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz