Wojna 1/2

457 15 2
                                    

Tymczasem w Rivendell   Twoimi oczami

Obudziłam się cała zabandarzowana. Czułam się dość dobrze więc wstałam i wyszłam z komnaty. Po drodze do jadalni napotkałam  tą rudą elfkę, którą przytulał Legolas.Gdy mnie zaówarzyła podbiegła i powiedziała kłaniając się.

-Niech się księżniczka położy, a tą sytuacjię z księciem wyjaśnię.- westchnęłam i uadałam się z nią do mojej komnaty.Usiadłyśmy na krzesłach.Teraz zorientowałam się, że nie ma Legolasa.-Gdzie Legolas?

-Musiał jechać na woj..-nie dokończyła bo jej przerwałam.

-Kiedy wyjechali?-spytałam.

-Niedawno, ale miałam panience opowiedzieć co się stało tam w jadalni.-zaczęła mi opowiadać a na zakończenie dodała.- Książe bardzo panienkę kocha.-wtedy zrozumiałam, że to był błąd gdy uciekłam.Jeszcze chwilę rozmawiałyśmy, a gdy ona wyszła udałam się do stajni i pogalopowałam na pole bitwy.

Tymczasem na wojnie. Widok autora

Armie elfów były gotowe do walki.Smoki latały nad Ereborem.Zaczęła się bitwa.



Smoki podpalały wszystko i wszystkich, a elfy strzelały z łuków raniąc lekko smoki.Legolas strzelał za skały, ponieważ chciał żeby smoki go nie zraniły.Jeden ze smoków wylądował na ziemi. Legolas podbiegł do niego, wskoczył na smoka i zaczął  go ujeżdżać.Książe wbił smokowi miecz w tułów , a smok zaczą zionąć ogniem w inne smoki. To był plan Legolasa.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Przepraszam was że krótkie, ale mam dużo na głowie. Druga część wojny będzie jutro. I to będzie ostatnia część. A zaraz po ostatniej części przygody z Legolasem będzie nowa książka  Tam gdzie słońce zachodzi. Zaczęłam już ją pisać i myślę, że wam się spodoba.

Żegnam was.Emilia.

Twoja przygoda z Legolasem.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz